Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Zasłużenie, choć z pomocą innych

Jerzy Zaborski
Unia zagra jednak w „szóstce” ekstraklasy. Po porażce na własnym lodowisku w derbach Małopolski z Cracovią (1:3) w obozie oświęcimian zapanowały minorowe nastroje. Wprawdzie wygrana w Sosnowcu nad kadrą U-20 była formalnością (7:3), ale mogła się okazać niewystarczająca do zajęcia miejsca w elicie.

Na szczęście dla podopiecznych Josefa Dobosza pomyślnie ułożyły się wyniki innych spotkań i oświęcimianie pierwszą część zakończyli na 5. miejscu.

Na forach internetowych oświęcimscy fani ślą podziękowania za sportową postawę do końca krakowianom, góralom i janowianom. Wiadomo, że na finiszu części zasadniczej walka o miejsce w „szóstce” toczyła się nie tylko na lodzie, ale także poza nim. Sanoczanie, po otrzymaniu punktów walkowerem za przegrany mecz z Tychami, wrócili do walki o miejsce w elicie i nagle na dwa wolne miejsca było aż czterech kandydatów.

Oświęcimianie wydawali się być w najbardziej uprzywilejowanej pozycji. W ostatnich czterech meczach wystarczyło im zdobycie czterech punktów, z czego trzy mieli pewne, za SMS U-20. Zatem - w trzech innych spotkaniach - potrzebowali punktu. Jednak przyszły porażki w Sanoku (1:2), z także walczącym o „szóstkę” Ciarko. Potem u siebie z Podhalem 1:3. Ostatnią szansą na upragniony punkt, dający komfort nie oglądania się na innych, była potyczka w derbach Małopolski z Cracovią (1:3).

- Ten mecz pokazał, że w naszym zespole drzemią spore pokłady energii. Stoczyliśmy z krakowianami wyrównany bój, choć był to pojedynek zespołów z __innych światów - zwrócił uwagę Josef Dobosz, trener Unii. -_Jestem jednak dumny z chłopców za potyczkę z Cracovią. Zespół walczący z taką determinacją i zaangażowaniem, chciałoby się oglądać w _każdym meczu.

W Oświęcimiu podkreślają, że w pełni zasłużyli sobie na grę w elitarnej „szóstce”. - W drugiej rundzie zagraliśmy kilka rewelacyjnych spotkań, zwłaszcza przeciwko ekipom konkurującym do miejsca w __grupie silniejszej - podkreślił Dobosz. - Przecież zarówno w Opolu, jak i Bytomiu, imponowaliśmy konsekwencją. Właśnie te wygrane dały nam lepszy bilans bezpośrednich konfrontacji, który także byłby atutem przy takiej samej liczbie punktów. Zdecydowanie na plus trzeba także zapisać wyjazdowe zwycięstwo po rzutach karnych w Jastrzębiu. Szkoda byłoby, gdyby tak dobre występy poszły na __marne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski