Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokejowa ekstraklasa. Bałagan. Jak zwykle...

Andrzej Stanowski, MZ
W derbach zmierzyli się hokeiści Podhala i Unii Oświęcim (na niebiesko)
W derbach zmierzyli się hokeiści Podhala i Unii Oświęcim (na niebiesko) fot. Maciej Zubek
Wokół meczu Cracovii z Ciarko Sanok powstało zamieszanie. Wszystko przez działaczy PZHL, którzy zbyt późno rozpatrzyli odwołanie Unii Oświęcim.

Comarch Cracovia - Ciarko Sanok 4:1 (1:0, 2:1, 1:0)
Bramki: 1:0 Svitana (Sinagl, Dutka) 17, 2:0 Domogała (Novajovsky, Urbanowicz) 22, 3:0 Kisielewski (Wróbel) 30, 3:1 Strzyżowski 36, 4:1 Pasiut (Drzewiecki) 50.

Sędziował: Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 12 - 12 min. Widzów: 1100.

Cracovia: Radziszewski - Dutka, Rompkowski, Svitana, Dziubiński, Sinagl - Novajovsky, Noworyta, Domogała, Słaboń, Urbanowicz - Kruczek, Wajda, Guzik, Pasiut, Drzewiecki - Maciejewski, Dąbkowski, Paczkowski, Wróbel, Kisielewski.

Jeszcze rano wydawało się, że spotkanie w Krakowie nie dojdzie do skutku po tym, jak Komisja Odwoławcza PZHL przyznała rację Unii Oświęcim, która domagała się walkoweru za mecz z Ciarko PBS Sanok (1:2). A to oznaczało, że Ciarko straci trzy punkty i miejsce w pierwszej szóstce. Zdaniem działaczy Unii zespół z Sanoka nie spełnił wymogów regulaminowych jeśli idzie o graczy młodzieżowych, bo było ich wpisanych do protokołu pięciu (w tym bramkarz), ale grało tylko trzech.

Wczoraj w trybie pilnym zebrała się spółka PHL, która prowadzi rozgrywki ligowe i uznała, że nie ma podstaw do przyznania walkoweru. Powołano się na przepis z regulaminu, że jeśli zawodnik tzw. młodzieżowy jest bramkarzem, nie jest wymagane jego wejście na lód. Sprawa świadczy o olbrzymim bałaganie w PZHL. Dlaczego Komisja Odwoławcza dopiero 19 listopada, na dzień przed rozpoczęciem drugiej fazy rozgrywek w ekstraklasie, przystąpiła do jej rozpatrzenia? Kilka klubów, w tym Orlik Opole, który w razie walkoweru miał szanse znaleźć się w czołowej szóstce oraz Cracovię, która nie wiedziała, czy jej mecz dojdzie do skutku, wystawiono na wielką niepewność.

W meczu „Pasy” od początku dominowały, ale długo nie mogły znaleźć recepty na świetnie usposobionego bramkarza Mateusza Skrabalaka, który obronił m.in. rzut karny egzekwowany przez Krystiana Dziubińskiego. Dopiero piękny strzał Patrika Svitany odczarował jego bramkę. W 30 min było 3:0 i na tym skończyła się dobra gra „Pasów”. Cracovia podpisała kontrakt z 33-letnim reprezentacyjnym obrońcą Słowacji Michalem Grmanem.

TatrySki Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 5:1 (2:0, 1:0, 2:1)
1:0 Jaśkiewicz (Zapała, Jokila) 15, 2:0 Tomasik (Wronka, Aleksiuk) 19, 3:0 Olchawski (Kapica, Sulka) 32, 4:0 Mrugała (Wronka, Różański) 45, 4:1 Adamus (Bezuska, Vosatko) 46, 5:1 Tomasik (Aleksiuk, Różański) 48.

Sędziował: Maciej Pachucki z Gdańska. Kary: 6 min - 12 min. Widzów: 1000.

Podhale: Raszka - Haverinen, Jaśkiewicz, Jokila, Zapała, Tapio - Tomasik, Aleksiuk, Różański, Bryniczka, Wronka - Łabuz, Mrugała, Zarotyński, Neupauer, Wielkiewicz - Wojdyła, Sulka, Stypuła, Kapica, Olchawski.

Unia: Witek - Vosatko, Gębczyk, Wojtarowicz, Daneczek, Kowalówka - Gabryś, Fiedor, Piotrowicz, Haas, Szewczyk - Popela, Nowotarski, Malicki, Wanat, Paszek - Modrzejewski, Bezuska, Tabaczek, Budzowski, Adamus.

„Szarotki” mają w tym sezonie patent na Unię, którą pokonali już po raz 3., odnosząc przy tym 12. z rzędu ligową wygraną. Wczoraj mieli spotkanie pod kontrolą od bramki zdobytej w przewadze przez Jaśkiewicza.

Grupa słabsza: Polonia Bytom - Naprzód Janów 3:1 (1:0, 1:0, 1:1) , Orlik Opole - SMS Sosnowiec 4:1 (2:0, 1:0, 1:1), Zagłębie Sosnowiec - Nesta Toruń 9:4 (2:2, 2:1, 5:1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski