Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokejowe MŚ. Rafał Radziszewski: Szkoda, że to nie był nasz pierwszy mecz w Spodku

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Rafał Radziszewski (drugi z prawej) był jednym z bohaterów meczu ze Słowenią.fot  arkadiusz gola   polska press
Rafał Radziszewski (drugi z prawej) był jednym z bohaterów meczu ze Słowenią.fot arkadiusz gola polska press Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Rafał Radziszewski był jednym z bohaterów meczu ze Słowenią. Polski bramkarz obronił 32 z 33 strzałów rywali mając spory udział w zwycięstwie biało-czerwonych 4:1. – Szkoda, że to nie był pierwszy mecz w turnieju i nie zaczęliśmy mistrzostw świata w Katowicach w takim stylu – powiedział Radziszewski, który w polskiej bramce zastąpił broniącego w dwóch pierwszych spotkaniach Przemysława Odrobnego.

- Mamy po trzech meczach na koncie trzy punkty, ale nie poddajemy się. Widać to było zresztą w meczu ze Słowenią. Wszyscy zostawili serce na lodzie. Mieliśmy też trochę szczęścia utrzymując remis w pierwszej tercji, choć złapaliśmy w niej za dużo kar, ale od drugiej tercji widać już było znakomicie grająca polską drużynę. Tak właśnie powinniśmy grać w tych MŚ. Myślę, że kolejne dwa spotkania zagramy podobnie i wtedy możemy się jeszcze w tym turnieju liczyć – powiedział Rafał Radziszewski.

Bramkarz Cracovii jest optymistą przed dzisiejszym spotkaniem z Austrią (początek o godz. 20 – transmisja w TVP Sport).

- Przed meczem ze Słowenią trener Płachta pozmieniał trochę piątki i widać, że to przyniosło efekt, bo zagraliśmy lepiej, a przede wszystkim strzelaliśmy bramki. W dwóch pierwszych spotkaniach strzelaliśmy tylko po jednej bramce, a przy takiej skuteczności ciężko było wygrać z Włochami, czy Koreą. Wygrana ze spadkowiczem z elity na pewno nas podbuduje i jestem przekonany, że w środowym pojedynku z Austrią zagramy z jeszcze większym zaangażowaniem i pokażemy na co nas stać. Na pewno nie przestraszymy się Austriaków i będziemy grali z liderem tych MŚ jak równy z równym. Oczywiście nie wiemy jak się mecz ułoży, ale zapewniam, że powalczymy o kolejne trzy punkty – stwierdził wychowanek Zagłębia Sosnowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hokejowe MŚ. Rafał Radziszewski: Szkoda, że to nie był nasz pierwszy mecz w Spodku - Dziennik Zachodni

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski