Holenderska z wizyta

Debata o bezpieczeństwie

Nowy Sącz dołączył do grona polskich miast realizujących pilotażowy program "Zintegrowana polityka bezpieczeństwa", który swoje korzenie ma w Holandii. Wczoraj gośćmi władz miasta i sądeckiej policji byli holenderscy pomysłodawcy projektu, którzy mówili o jego efektach.

Do Nowego Sącza przyjechali płk Nico Van Ooik, przedstawiciel holenderskiej policji oraz Paul Broersen, doradca ds. bezpieczeństwa z miasta Kattwijk. To druga ich wizyta w naszym mieście. Wczoraj w spotkaniu z holenderskimi gośćmi, które odbyło się w sali sądeckiego ratusza, uczestniczyli samorządowcy z różnych gmin Sądecczyzny, dyrektorzy szkół, przedstawiciele zarządów sądeckich osiedli oraz instytucji, organizacji i stowarzyszeń, które są zainteresowane podniesieniem bezpieczeństwa w mieście i regionie.

Wiceprezydent Nowego Sącza Stanisław Kaim, witając gości podkreślił, że realizacja programu w Nowym Sączu jest pokłosiem tamtego spotkania. Nowy Sącz realizuje od grudnia zintegrowaną politykę bezpieczeństwa. Program już zaczyna przynosić pierwsze efekty, o których wspomniał insp. Antoni Forgiel, komendant policji w Nowym Sączu. Przez kilka miesięcy w mieście spadla liczba przestępstw najbardziej dokuczliwych dla mieszkańców. Koordynatorka programu Beata Frohlich mówiła o działaniach, które przyczyniły się do tego, że widać już pierwsze pozytywne jego efekty.

- Polska korzysta z holenderskich doświadczeń, dotyczących bezpieczeństwa od pięciu lat - mówił wczoraj płk Nico Van Ooik. - Przyjechaliśmy wówczas do waszego kraju z pomysłem. Teraz możemy się uczyć pewnych rzeczy od was. W Polsce jest wiele bezpiecznych miast, wdrażających w życie programy, mające na celu podniesienie bezpieczeństwa. Jednak policja, czy inne służby, nie są w stanie zaradzić wszystkim kłopotom. Mieszkańcy mogą sami sobie pomóc. Potrzebne jest też wsparcie nie tylko policji, ale i innych instytucji.

Pilotażowym programem, przygotowanym przez sądecką policję zostały objęte w pierwszej kolejności Szkoła Podstawowa nr 20 oraz Gimnazjum nr 5, a także osiedle Gołąbkowice. Policjanci przeprowadzą w tym rejonie anonimowe ankiety, które pozwolą określić, co jest dla mieszkańców tej dzielnicy największym zagrożeniem.

(MIGA)