Hollywood zaczęło się w… Polsce. Niezwykły dokument o początkach fabryki snów otworzy Krakowski Festiwal Filmowy

Billy Wilder - reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Autor takich filmów jak: „Bulwar Zachodzącego Słońca”, „Pół Żartem, Pół Serio”, „Garsoniera”. Sześciokrotny laureat Oscara. Urodzony w Suchej Beskidzkiej. Właśnie o ludziach takich jak on – Polakach, którzy mieli spory wkład w budowę fabryki snów opowiada dokument Pawła Ferdka zatytułowany „Pollywood”.

- Ten film był dla mnie wielką, kilkuletnią podróżą w nieznane - opowiada reżyser. - Zrobiłem go z fascynacji odwagą i niezłomnością wizjonerów znad Wisły, którzy sto lat temu z samych marzeń wznieśli wielkie Hollywood. Chciałbym, żeby widz „Pollywood” wziął od bohaterów filmu nieustraszoność, łotrzykowski błysk w oku i śmiało ruszył za swoimi wizjami.

Okazją by zobaczyć dokument, będzie tegoroczna edycja Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Edycja wyjątkowa, bo jubileuszowa - najstarszy istniejący polski przegląd obchodzi w tym roku swoje 60. urodziny.

- To tu w Polsce wszystko się zaczęło – zdaje się sugerować tytuł filmu Pawła Ferdka. Jakże więc nie rozpocząć obchodów jubileuszowych powrotem do źródeł kina, podążając śladem naszych przodków?” podkreśla Krzysztof Gierat, dyrektor KFF. - To w Krakowie miał miejsce pierwszy pokaz filmowy na terenach Polski, to tu zaczęła działać pierwsza szkoła filmowa i to tu powstał pierwszy festiwal filmowy w Polsce. I jeszcze nasi zbudowali Hollywood!

Podczas trwającej od 31 maja do 7 czerwca imprezy, jak co roku zobaczymy najciekawsze dokumenty, animacje i krótkie metraże z całego świata. W międzynarodowym konkursie filmów dokumentalnych zobaczymy m.in. film otwarcia festiwalu IDFA w Amsterdamie, “Sunless Shadows” Mehrdada Oskouei oraz dokument “My Father and Me”, wybitnego brytyjskiego twórcy, Nicka Broomfielda.

WIDEO: Krótki wywiad