Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hospicjum brakuje 500 tys. złotych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anna Agaciak
Anna Agaciak
Doktor Krzysztof Nawrocki w wyposażonym już gabinecie zabiegowym tworzonego centrum
Doktor Krzysztof Nawrocki w wyposażonym już gabinecie zabiegowym tworzonego centrum fot. Adam Wojnar
Pomoc. Z powodu braku pieniędzy opóźnia się otwarcie Centrum Opieki Wyręczającej dla Przewlekle i Nieuleczalnie Chorych Dzieci.

Pierwsze w Polsce centrum, którego celem jest zapewnienie kompleksowej opieki dla ciężko chorych dzieci, przy jednoczesnym, czasowym odciążeniu ich rodzin, miało w Krakowie zostać otwarte już wiosną. Małopolskie Hospicjum dla Dzieci jednak już po raz trzeci przekłada termin uruchomienia placówki.

Nieopłacony sprzęt

Anna Nawrocka, prezes zarządu hospicjum, wyjaśnia, że wszystko rozbija się o pieniądze. Aby zamknąć inwestycję, potrzebnych jest jeszcze pół miliona złotych.

Autor: Anna Agaciak
- Mamy nieopłacone faktury za różne, wymagane w tym miejscu urządzenia. Na szczęście duże firmy, które dostarczyły ten sprzęt, poszły nam na rękę i zgodziły się czekać na zapłatę - mówi Krzysztof Nawrocki, dyrektor hospicjum.

Anna Nawrocka liczy na to, że centrum uda się otworzyć we wrześniu. Powstaje ono przy ul. Odmętowej 4 w Nowej Hucie. Tam w ciągu roku powstał kolorowy, nowoczesny budynek, w którym będą mogły znaleźć czasową opiekę ciężko chore dzieci. Trafią tu na dwa tygodnie. Pacjentami zajmie się wykwalifikowany zespół medyczny. W tym czasie rodzice będą mogli zadbać o swoje zdrowie, przeprowadzić remonty, załatwić urzędowe sprawy lub po prostu odrobinę odpocząć.

- Rodzice przewlekle i nieuleczalnie chorych dzieci są koszmarnie przemęczeni. Oni nie mają wolnych weekendów, urlopów, opiekują się swymi pociechami non stop - wyjaśnia doktor Krzysztof Nawrocki, dyrektor Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci. - A dodać trzeba, że niektórzy nie mieli odpoczynku przez wiele lat. Mamy podopiecznego, którym rodzice opiekują się od 25 lat! Nikomu nie życzę znaleźć się nawet tydzień w ich sytuacji. Trzeba im pomóc.

Dyrektor dodaje, że pacjentami hospicjum raczej nie są dzieci chore onkologiczne. - To przeważnie dzieci z wadami genetycznymi, po ciężkich porodach, skrajne wcześniaki, u których nie wytworzył się w pełni układ oddechowy, centralny system nerwowy, i z chorobami metabolicznymi - wylicza.

Obiekt gotowy w 99 proc.

W centrum praca wre. Trwa biały montaż, sprawdzana jest praca urządzeń, m.in. klimatyzatorów. - Jesteśmy na etapie zgłaszania odbiorów - mówi dyrektor Nawrocki. - To potrwa od dwóch do czterech tygodni. Na opóźnienie otwarcia centrum miała też wpływ pogoda. Gdy chcieliśmy tynkować, temperatura była zbyt wysoka. Wreszcie się udało, ale okna mamy jeszcze zafoliowane.

Dyrektor oprowadza nas po placówce. Pokazuje pokoje w których zamieszkają chore dzieci. Przy każdym jest łazienka, wyjście na taras. Każdy pokój będzie monitorowany.

Zwiedzamy dyżurkę pielęgniarek, pomieszczenia socjalne, przechowalnie leków, a nawet miejsce z nowoczesną myjką... nocników.

Wrażenie robią sale, w których mali pacjenci będą mieli przeprowadzane w znieczuleniu ogólnym np. zabiegi stomatologiczne. W centrum będzie też mogło przebywać 10 pacjentów stabilnych zdrowotnie. Ich pobyt ma być nieodpłatny.

Szukanie sponsorów

Budowa centrum była możliwa dzięki wsparciu The Velux Foundations, która uznała, że ten projekt jest wart finansowania. Skandynawska fundacja przekazała 4 mln zł na budowę i obiecała pomagać przez pierwszy rok działania centrum.

- Trudno w Polsce szukać pieniędzy na taki cel - stwierdza dyrektor Nawrocki. - Może teraz po Światowych Dniach Młodzieży i po skończonych urlopach uda się nam znaleźć sponsorów.

Liczy się każda złotówka. Można pomóc, wpłacając darowiznę on-line przez Siepomaga lub na konto bankowe: PKO BP: 40 1020 2892 0000 5702 0179 5541, tytułem: Darowizna na budowę COW - Małopolskie Hospicjum dla Dzieci w Krakowie, ul. Czerwonego Kapturka 10, 31-711 Kraków.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski