Hotdog jako symbol

ALG

20 grudnia 2006, 5:59

Choć święta za pasem, to pierwszy numer "Gońca" - po wakacjach. Gazetka ma raczej skromną szatę graficzną (czarno-białe zdjęcia) i strony trzymają się razem dzięki zwykłym zszywkom, ale treści zawiera dość sporo. Na pierwszej stronie I-klasistki Mariola Domagała i Małgorzata Szopa zdradzają, że w szkole czują się dobrze dzięki sporej grupie znajomych i miłym nauczycielom. Nie ukrywają przy tym, że nie podoba im się woń papierosowego dymu w toaletach, tłok na przerwach i gigantyczne kolejki do szkolnego sklepu (piszą, że "jak za PRL", choć pamiętać tego nie mogą). Te kolejki ustawiają się głównie po oferowane w sklepiku hot dogi. Jak wynika z treści innych tekstów jest to sprawa poważna. "Herb i hot dog to symbole szkoły! Chyba nikt nie zaprzeczy, że hot dogi są wszędzie. A wyobraźcie sobie naszą szkołę bez nich. Koszmar" - głosi fragment artykułu wstępnego. I nie ma się z czego śmiać, bo w szkole, do której blisko 100 proc. uczniów dojeżdża, kwestia drugiego śniadania urasta do rangi prasowego tematu na pierwszą stronę.

Piotrkowice Małe

Powiat proszowicki nie może się poszczycić zbyt dużą liczbą lokalnych wydawnictw. "Gazeta Koszycka" i "Gazeta Nowobrzeska" to jedyne przedstawicielki prasy lokalnej. Swoje czasopisma starają się z mniejszą lub większą regularnością wydawać niektóre szkoły. Jednym z tytułów jest "Goniec", którego czwarty numer przygotowali niedawno uczniowie Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych.

Ale w "Gońcu" jest mowa o sprawach poważniejszych. O przyszłości małych gospodarstw rolnych i pladze stonki kukurydzianej z wiceministrem rolnictwa Markiem Zagórskim rozmawiają Adrian Cichy, Piotr Korepta i Norbert Kaczmarczyk. Ten ostatni wspomina udział uczniów w programie telewizyjnym "Młodzież kontra... czyli pod ostrzałem", w którym gościł poseł Samoobrony Janusz Maksymiuk. Są w numerze refleksje na temat śmierci gdańskiej gimnazjalistki, wspomnienia ze szkolnych wycieczek, relacje z bieżących wydarzeń i uroczystości, wreszcie artykuł o "wiejskim tuningu", czyli przerabianiu seryjnych samochodów na "rajdową" modłę w przydomowych warsztatach.
Tekst i fot. (ALG)

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.