Muzeum Narodowe w Krakowie - obecny właściciel hotelu Cracovia - „wydobyło” spod płyt regipsowych już całą mozaikę „Miasta”. To dzieło Heleny i Romana Husarskich. Fryz, który niegdyś ciągnął się na całej długości biura Orbisu na parterze hotelu, pochodzi z 1965 roku. A zakryty był co najmniej od połowy lat 90. W styczniu odsłonięty został pierwszy fragment.
- W ciągu ostatnich kilku dni udało nam się odsłonić drugą połowę mozaiki. Ta jest w równie dobrym stanie i równie atrakcyjna. Widzimy teraz mozaikę już w całej okazałości - cieszy się Andrzej Szczerski, wicedyrektor ds. naukowych MNK.
Wcześniej ekipa muzealna odsłoniła fragment fryzu, który ukazuje takie symbole architektoniczne miast Europy i świata jak np. wieża Eiffla, Hagia Sophia, wenecki Pałac Dożów czy krakowskie Sukiennice. Teraz natomiast widać również Akropol symbolizujący Ateny, odkryła się do końca panorama Stambułu oraz kolejny zabytek Krakowa - Barbakan.
Są też tutaj piramidy egipskie i Sfinks oraz japońska pagoda - już raczej jako sugestie kontynentów niż miast. Na końcu zaś Moskwa, do której odsyłają wizerunki cerkwi Wasyla Błogosławionego i Uniwersytetu im. Łomonosowa (to jeden z tych gigantycznych wieżowców w Moskwie, na wzór których powstał warszawski Pałac Kultury i Nauki).
Również teraz pokazała się spod demontowanych płyt mozaika w kolejnym pomieszczeniu, w sali pierwotnie służącej do przyjmowania gości - tych samych autorów, lecz tym razem z motywami astralnymi.
Mozaiki można było odsłonić, ponieważ MNK odzyskuje lokale, które były wynajmowane komercyjnie, rezygnuje z umów z najemcami. Ekipa muzealna weszła więc tam, gdzie do niedawna działał sklep z kosmetykami i alkoholami, a dalej - punkt zakładów bukmacherskich.
- Mozaikę musimy odczyścić, bo jest pokryta kurzem. Po jego zdjęciu przede wszystkim elementy szklane (tła) będą błyszczały intensywnym, szafirowym kolorem - mówi dyr. Szczerski. Z tymi pracami przynajmniej częściowo muzeum chce zdążyć do Nocy Muzeów, czyli do 19 maja, a dokończyć to precyzyjne odkurzanie - do końca roku. Na razie konserwatorzy nie mogą tu bowiem wejść, bo trwają prace porządkowe i budowlane.
Podczas tych prac i demontowania wtórnych elementów dokonano ciekawego odkrycia. Jest nim znakomicie zachowany pierwotny sufit, ze szklanymi tunelami, w których były świetlówki. Te pasy światła biegną też w zadaszeniu na zewnątrz. - Tak powstaje rodzaj kapitalnego baldachimu szklanego i świetlnego nad wnętrzem i tym, co na zewnątrz budynku - zwraca uwagę dyr. Szczerski.
Co będzie w przyszłości w pomieszczeniu z „Miastami”? - Wyobrażam sobie, że będzie tu dostępna z zewnątrz galeria designu. Chciałbym tu odtworzyć, przynajmniej częściowo, oryginalne wyposażenie biura Orbisu z lat 60. W ramach tego można pokazać meble, ceramikę z tego czasu - odpowiada Andrzej Szczerski. Jak dodaje, mozaika zostanie oświetlona, dzięki czemu będzie widoczna przez szybę również wieczorami.
Odsłoniętą mozaikę po raz pierwszy będzie można podziwiać podczas majowej Nocy Muzeów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?