Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotel czy apartamentowiec? Inwestycja przy Błoniach budzi emocje

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Miejsce, gdzie ma stanąć budynek - na mapie i wizualizacji
Miejsce, gdzie ma stanąć budynek - na mapie i wizualizacji wizualizacja
Kontrowersje. Przy al. 3 Maja, tuż obok Błoń zaczyna się budowa 6-piętrowego obiektu. Już można kupić w nim apartamenty (jest ich 224), ale inwestor twardo zaznacza, że to hotel - tyle że taki, który ma wielu właścicieli. Z kolei według miejskich aktywistów ta inwestycja to sposób na obejście miejscowego planu zagospodarowania.

W internecie zawrzało, gdy pojawiły się informacje o dostępnych w sprzedaży apartamentach i wizualizacje wielkiego budynku w kształcie litery C. Wcześniej, z końcem zeszłego roku, emocje budziła wycinka 75 drzew i wiadomość o planach inwestora - postawienia hotelu. Jednak hotel można tu zbudować, bo plan miejscowy przeznacza ten teren pod usługi turystyczne. Ale apartamentowiec?

- Miał być hotel i będzie hotel - zapewnia Marcin Helbin - dyrektor ds. komunikacji spółki Portfel Inwestycyjny. - Oferujemy apartamenty z funkcją hotelową.

Zdaniem przedstawiciela inwestora emocje biorą się stąd, że budowany będzie aparthotel, a to dotąd w Polsce jeszcze mało rozpowszechniona forma. Jest to hotel, w którym poszczególne apartamenty mają różnych właścicieli. - W Berlinie jest 25 takich aparthoteli. W Polsce one dopiero zaczynają być popularne - mówi Marcin Helbin.

Jak to działa? - Na całym świecie jest tak, że właściciel takiego apartamentu w atrakcyjnym miejscu przyjeżdża i spędza w nim kilkanaście dni rocznie. Natomiast w pozostałych dniach roku zajmują go goście - tłumaczy Helbin.

Nie wyklucza przy tym, że ktoś zechce mieszkać (i może to zrobić) w swoim apartamencie okrągły rok. Helbin przekonuje jednak, że ten obiekt to nie „mieszkaniówka”.

- Na sprzedawane w nim apartamenty obowiązuje 23-procentowy podatek VAT (a nie 8 procent jak w mieszkaniówce), a to świadczy o tym, że spełniamy warunki, które są stawiane dla obiektów hotelarskich - podkreśla. Dodaje też, że obiekt - zgodnie z wymogami dla hotelu - będzie mieć 94 miejsca parkingowe, a w budynku, jak to w hotelu, będzie odźwierny, 24-godzinna recepcja, basen, sauny, restauracja, pralnia, a także sale konferencyjne.

Miejscy aktywiści odparowują, że we wszystkie te udogodnienia może być wyposażony luksusowy apartamentowiec.

- To wykorzystanie luki prawnej do tego, żeby zbudować blok mieszkalny - kwituje Kacper Kępiński, członek stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto. - Tu był niszczejący zespół stadionu lekkoatletycznego i zakładano przywrócenie tym terenom funkcji rekreacyjno-sportowych. Hotel miał być tylko funkcją towarzyszącą. Tymczasem kończy się na bloku, a do tego z małą liczbą miejsc dla aut, według wskaźników dla hotelu - zauważa.

Paweł Hałat, prezes stowarzyszenia P-L-M, zadaje pytanie, czy - skoro wchodzą takie nowe formy zabudowy jak aparthotele - miasto na przyszłość w planach miejscowych będzie się zabezpieczać przed podobnymi sytuacjami. Wytyka też, że zezwolono na bardzo wysoki budynek w takim miejscu.

- Inwestor otrzymał od miasta pozwolenie wyłącznie na budowę hotelu, zgodnie z obowiązującymi zapisami planu miejscowego. Żaden obiekt o innym przeznaczeniu nie ma prawa tam legalnie powstać - przekazuje z kolei Jan Machowski z biura prasowego magistratu.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski