Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotelarz bez próbnej matury

Redakcja
W Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych w maju 2014 r. maturę napisze ponad 100 uczniów FOT. ARCHIWUM SZKOŁY
W Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych w maju 2014 r. maturę napisze ponad 100 uczniów FOT. ARCHIWUM SZKOŁY
W zakopiańskim Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych wrze. Podczas gdy tysiące przyszłych maturzystów z całej Polski ubiegły tydzień poświęciły na pisanie próbnej matury, w popularnym "Hotelarzu" przyszłoroczni abiturienci nie napisali ani jednego testu.

W Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych w maju 2014 r. maturę napisze ponad 100 uczniów FOT. ARCHIWUM SZKOŁY

ZAKOPANE. Rodzice uczniów zakopiańskiej szkoły są źli, że ich dzieci nie napisały ważnego testu. Dyrekcja nie przeprowadziła egzaminu, bo sądzi, że nie spełnia on wymagań. Zrobi własny sprawdzian.

- Nie widzimy potrzeby pisania matury próbnej już teraz - mówi dyrektor szkoły. I dodaje, że "test generalny" zrobi młodym w marcu.

Zdaniem uczniów i rodziców to jednak zbyt późno. - Naszym dzieciom wyrządzono krzywdę - mówi Mariola, matka jednego z uczniów ZSHT, który w przyszłym roku będzie zdawał maturę. - W ubiegłym tygodniu usłyszałam w telewizji, że młodzież w Polsce pisze próbną maturę. Zdziwiłam się, że mój syn nic mi na ten temat nie mówił i że do szkoły poszedł w ten dzień jak w każdy inny. Czekałam więc aż wróci do domu, aby go zapytać, jak mu poszła próbna matura - opowiada.

Wielkie było jej zdziwienie, gdy syn - po powrocie do domu - stwierdził, że o maturze nic nie wie. Zamiast testu miał normalne lekcje. Tak samo było w kolejne dni.

- W "Hotelarzu" próbnej matury nie było - twierdzi kobieta. - Moim zdaniem to bardzo źle. Młodzież powinna mieć przecież możliwość sprawdzenia poziomu wiedzy. Taka próba pozwala im się też oswoić ze stresem i lepiej rozplanować czas na tym sprawdzianie. Nie rozumiem więc dlaczego szkoła nie zrobiła próbnej matury - mówi.

Dyrekcja szkoły sprawę widzi inaczej. - Nie było teraz sensu robić próbnej matury, tym bardziej że nie jest to egzamin obowiązkowy - mówi Stanisław Stachoń, dyrektor Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych. - Próbną maturę robi prywatne wydawnictwo Operon, a nie Centralna Komisja Egzaminacyjna, której specjaliści tworzą później testy na prawdziwy egzamin. Dlatego nie wiemy, czy próbny sprawdzian z Operonu spełnia wymogi wiedzy, którą trzeba mieć na maturę - twierdzi.

Poza tym, jak dodaje Stachoń, egzamin przygotowany przez wydawnictwo jest kontrowersyjny. Ma na myśli zamieszanie, jakie wybuchło w zeszłym tygodniu: partie prawicowe stwierdziły, że to skandal, że uczniom dano na próbnej maturze do analizy tekst prof. Zygmunta Baumana, socjologa i filozofa, który w czasach stalinowskich pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego.

- Już kilka lat temu podjąłem decyzję, że moja szkoła nie bierze udziału w tym "marketingowym" przedsięwzięciu. Wątpię, aby nasi uczniowie na tym tracili, bo od lat prawdziwą maturę piszą na bardzo wysokim poziomie, jednym z najwyższych w województwie - mówi Stachoń.

Dodaje jednak, że skoro jest taka potrzeba, maturzyści z zakopiańskiego "Hotelarza" napiszą próbną maturę z matematyki, ale... dopiero 15 marca. Wypadnie to w sobotę, więc uczniowie przez dodatkowy egzamin nie stracą dnia nauki. Jak informuje dyrektor, test przygotują nauczyciele "Hotelarza" i oni też będą go sprawdzać.

- Zamiast kilku egzaminów będziemy mieli więc jeden - kręci głową Dorota, tegoroczna maturzystka z "Hotelarza", która jest zdania, że tym samym zrobiono jej i jej kolegom dużą krzywdę.

- Języka polskiego czy angielskiego nie przećwiczymy. Poza tym termin testu, naszym zdaniem, jest zbyt późny. Napiszemy go półtora miesiąca przed główną maturą. Nie będziemy już mieli czasu na ewentualną powtórkę materiału, z którego "polegniemy" na próbnym teście - dodaje Dorota.
Po stronie dyrekcji zakopiańskiej szkoły mocno staje nowotarska delegatura Małopolskiego Kuratorium Oświaty.

- Próbna matura z Operonu nie jest obowiązkowa. Fakt, pisze ją około 60-70 procent szkół w Polsce, ale przymusu nie ma - mówi Barbara Jachymiak, pracownica delegatury w Nowym Targu. - Dlatego nie wolno nam oceniać decyzji dyrekcji zakopiańskiej szkoły. Moim zdaniem, młodzieży powinno się dać szansę przećwiczenia pracy z arkuszem maturalnym, chociażby po to, aby uzmysłowić uczniom, jakim czasem dysponują na jego wypełnienie. Przyznaję, że to jest potrzebne. Skoro jednak szkoła chce zrobić próbną maturę w marcu, to problem chyba nie istnieje - uważa Barbara Jachymiak.

Tomasz Mateusiak

ZDANIEM NAUCZYCIELA

MAREK DONATOWICZ, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Zakopanem:

- W mojej placówce działa Liceum Ogólnokształcące i dla jego uczniów, co roku przeprowadzamy próbną maturę.

Takie egzaminy są bardzo potrzebne. Dzięki nim młodzież nie tylko uczy się, jak w pełni wykorzystać czas na maturze, ale też oswaja się ze stresem, który towarzyszy egzaminacyjnej procedurze.

U mnie w szkole od lat pisze się próbną maturę z języka polskiego, matematyki, historii, biologii czy języka obcego. To ostatnie jest szczególnie ważne, bo na teście z języka puszczane są nagrania z taśm - trzeba nauczyć się ich słuchać. Uważam, że maturzystom taka - nabyta wcześniej - praktyka się przyda.

Próbna matura organizowana jesienią sprawia, że nauczyciele mają czas na analizę jej wyników i wyciągnięcie wniosków. Jeśli widzą, że młodzież ewidentnie jakiegoś tematu nie opanowała, robią z niego powtórkę - zostaje na to wystarczająco dużo czasu.

Nie chcę jednak oceniać decyzji mojego kolegi po fachu z "Hotelarza". Może specyfika jego szkoły jest inna, niż mojej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski