Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert Hurkacz i Andy Murray zadeklarowali wymierną pomoc ofiarom wojny na Ukrainie. Obaj przekażą pieniądze zdobyte na Wimbledonie

JacK
Hubert Hurkacz słynie mocnego serwisu, który jest skuteczny zwłaszcza na szybkich kortach trawiastych
Hubert Hurkacz słynie mocnego serwisu, który jest skuteczny zwłaszcza na szybkich kortach trawiastych Rex Features/EASTNEWS
Najlepszy polski tenisista Hubert Hurkacz postanowił bezpośrednio pomóc Ukraińcom, którzy desperacko opierają się barbarzyńskiej inwazji rosyjskiej. Jeszcze bardziej dobroduszny gest wobec ofiar wojny na Ukrainie wykonał dwukrotny zwycięzca Wimbledonu, Brytyjczyk Andy Murray.

Rozstawiony z numerem 7 na Wimbledonie Hubi (10. ATP) zobowiązał się przekazać 100 euro na potrzeby ofiar wojny na Ukrainie za każdego swojego trafionego asa w rozpoczynjącym się właśnie turnieju na Wimbledonie. Tenisista zapowiedział to na swoim koncie na Twitterze.

„Chciałbym ogłosić, że począwszy od jutra zobowiązuję się do przekazania 100 euro za każdego asa, którego trafię na Wimbledonie, aby wesprzeć ludność Ukrainy. Mam nadzieję, że mój serwis działa dobrze!” - napisał Hurkacz w niedzielę.

Gwoli przypomnienia, as to serwis skuteczny do końca. Oznacza, że zawodnik starający się odebrać serwis przeciwnika nie ma możliwości nawet dotknięcia piłki.

Hubi przekazał tę samą informację na również w języku polskim, wyrażając nadzieję, że asów na Wimbledonie zaserwuje mnóstwo:

Moc Polaka przy serwisach dostosowana jest do kortów trawiastych - Hubert zajmuje trzecie miejsce na liście asów trafionych w tym roku w ATP Tour z liczbą 452 – za jeszcze lepiej serwującymi Amerykanami Johnem Isnerem i Reillym Opelką.

Siedemdziesiąt asów Hurkacza pochodziło z zaledwie sześciu meczów na trawie, a 25-latek zwyciężył w zeszłotygodniowym turnieju na kortach trawiastych w Halle, gdzie w finale pokonał numer 1 na świecie, Rosjanina Daniiła Miedwiediewa. W Halle, zanotował więc średnio trzynaście asów na mecz.

Można więc śmiało oczekiwać, że Hurkacz za każdy jego mecz na Wimbledonie przekaże na ofiary wojny na Ukrainie co najmniej tysiąc euro. Hubi rozpocznie Wimbledon meczem w pierwszej rundzie (dzisiaj, to jest w poniedziałek, 27 czerwca, o godzinie 13) z Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną (38. ATP).

Były numer jeden na świecie, Murray (51. ATP) także postanowił wesprzeć Ukraińców dotkniętych wojną rozpętaną przez Rosję. Szkocki tenisista przekaże wszystkie nagrody, które zdobędzie na Wimbledonie 2022 ofiarom rosyjskiej inwazji.

- Czułem, że to będzie słuszne. Wiele rodzin zostało bez domów, które zniszczyli. Zmotywuje mnie do lepszej gry i wygrywania meczów. Postanowiłem więc to zrobić - zacytował Murraya "The Sun".

W 2022 roku Wimbledon będzie miał rekordowe nagrody – zwycięzca turnieju zarobi ponad 2,5 miliona dolarów, a finalista – 1,3 miliona dolarów. Za zwycięstwo tylko w pierwszej rundzie tenisiści otrzymają po 97 tysięcy dolarów.

Murray zagra z Australijczykiem Jamesem Duckworthem (77. ATP) w rundzie startowej turnieju. Murray wygrał u siebie Wielkiego Szlema w 2013 i 2016 roku.

W rozpoczynających się właśnie mistrzostwach British Open na kortach trawiastych, decyzją organizatorów All England Lawn Tennis and Croquet Club (AELTCC), rosyjscy i białoruscy tenisiści nie zostali dopuszczeni do rywalizacji. W związku z tym ATP i WTA pozbawiły Wimbledon przyznania tenisistom punktów rankingowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hubert Hurkacz i Andy Murray zadeklarowali wymierną pomoc ofiarom wojny na Ukrainie. Obaj przekażą pieniądze zdobyte na Wimbledonie - Sportowy24

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski