Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnik Kraków. Trener Leszek Janiczak odchodzi po czterech latach. "Był to piękny czas"

boch
Leszek Janiczak prowadził Hutnika od października 2016 roku
Leszek Janiczak prowadził Hutnika od października 2016 roku Konrad KozłOwski/Polskapress
Leszek Janiczak już nie będzie trenerem Hutnika. "Dzisiaj po 4 latach i 68 dniach poprowadziłem ostatni trening pierwszej drużyny Dumy Nowej Huty, z którą przebyłem długą, ale niezapomnianą drogę" - napisał w czwartkowy wieczór na Facebooku. Jeszcze nie wiemy, kto zastanie jego następcą.

Leszek Janiczak: Znacznie więcej było momentów szczęśliwych

Szkoleniowiec opublikował bardzo osobiste pożegnanie, będące podsumowaniem okresu, w którym Hutnik wywalczył dwa awanse - do trzeciej (w 2018 roku) i drugiej (2020) ligi. Ostatnie półrocze było gorzkie, stąd i rozstanie z drużyną trenera, który jest mocno związany z Hutnikiem emocjonalnie.

"Przeżyliśmy momenty trudne, zarówno pod względem sportowym jak i finansowym. Znacznie więcej było jednak tych szczęśliwych, które na zawsze będą zapisane w kartach historii klubu, jak i w mojej pamięci. Dla mnie jako trenera i jako człowieka był to piękny czas, w którym udało się osiągnąć wiele sukcesów" - pisze Leszek Janiczak.

Z jego perspektywy ten okres wyglądał tak:

"Zaczęło się od roku 2016, w którym uporządkowaliśmy wiele spraw, mających duży wpływ na dalsze funkcjonowanie klubu. Pod względem sportowym był to czas bardzo udany. W drugim sezonie uzyskaliśmy promocję do trzeciej ligi, następnie po kolejnych dwóch latach, awans na szczebel centralny, gdzie Hutnik był nieobecny prawie 20 lat. Do tego doszło zwycięstwo w wojewódzkim Pucharze Polski, które pozwoliło nam posmakować tego poziomu już w roku 2019.

Jestem dumny, że mogłem przewodzić drużynie, która zrobiła tak wiele dla bliskiego mi klubu, mozolnie odbudowując dawną legendę. Oczywiście obecne okoliczności i wyniki pozostawią rysę w tej historii. Jednak jestem pewny, że z perspektywy czasu spoglądając na te lata, będzie można docenić to wszystko co się wydarzyło, bez względu na przebieg. W sporcie zawsze zdarzają się wzloty i upadki, które dotykały również nas, ale nigdy nie złamały całkowicie tego, co stworzyliśmy wspólnymi siłami".

"Zawsze dawałem z siebie wszystko"

Szkoleniowiec podziękował trenerom, którzy pomagali mu w prowadzeniu zespołu, pozostałym członkom sztabu, piłkarzom, członkom zarządu klubu - do którego też należy.

"Dziękuję wiernym kibicom i tym wszystkim, którzy byli po naszej stronie i wspierali nas nie tylko w dobrych, ale przede wszystkim w trudnych momentach" - dodał.

"Na zakończenie chciałem życzyć powodzenia nowemu trenerowi. Mam nadzieję, że będzie mu dane tworzyć kolejne sukcesy klubu, który na to ogromnie zasługuje. Ja zawsze dawałem z siebie wszystko i wszelkie moje działania i decyzje były podejmowane dla dobra zespołu, klubu i całej społeczności Dumy Nowej Huty.
Był, będzie, jest!"

Dzisiaj po 4 latach i 68 dniach poprowadziłem ostatni trening pierwszej drużyny Dumy Nowej Huty, z którą przebyłem...

Opublikowany przez Leszka Janiczaka Czwartek, 17 grudnia 2020

Nowego trenera Hutnik zatrudni najpóźniej do 4 stycznia, być może stanie się to jeszcze przed świętami. Przejmie zespół, który po 17 meczach ma 13 punktów i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli II ligi, mając 3 punkty straty do bezpiecznej strefy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hutnik Kraków. Trener Leszek Janiczak odchodzi po czterech latach. "Był to piękny czas" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski