Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnik na wyżynach?

BOCH
W walce o "małą" III-ligową premię - 2. miejsce będące przepustką do barażu - kluczową rolę odegra krakowski Hutnik.

Zadanie dla Roberta Kasperczyka: zmobilizować zespół, który gra o pietruszkę

   W dwóch ostatnich meczach kończącego się sezonu ekipa z Suchych Stawów zmierzy się z Motorem i Tłokami - zespołami, które po utracie szans na bezpośredni awans biją się o drugą lokatę. Hutników najpierw czeka wyjazd do Lublina, a następnie mecz z gorzycką drużyną na własnym stadionie.
   - Jeśli wygramy z Motorem, sytuacja może wyjaśnić się już po najbliższej kolejce - trener Hutnika Robert Kasperczyk zaskakuje tym stwierdzeniem. To przecież nie jego piłkarze mają motywację do jak najlepszej gry w tym spotkaniu. Już dawno nie grozi im ani awans, ani spadek, nie mogą też liczyć na premię w przypadku zwycięstwa... - Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy chłopcy są myślami na wakacjach, a może i w nowych klubach - przyznaje szkoleniowiec. - Jestem jednak pewien, że wzniosą się na wyżyny profesjonalizmu. Zresztą w kilku wiosennych meczach - z Polonią, Stalą Stalowa Wola, Stalą Rzeszów czy Lewartem - mój zespół pokazał, że nie bawi się w oddawanie punktów potrzebującym.
   Trudno jednak stosować do czekających hutników spotkań tę samą miarę. Motor i Tłoki to jednak zupełnie inny kaliber - także w szeroko rozumianym aspekcie organizacyjnym - niż biedna Polonia. - O sędziowaniu w Lublinie krążą już legendy. To samo dotyczy zresztą Czermna - nie ukrywa Kasperczyk.
   Jest jeszcze jedna rzecz, która przemawia za tezą, że trener Hutnika może mieć problemy ze zmoblizowaniem zespołu. Jak udało nam się policzyć, za miesiąc wygasa ważność kontraktów z klubem aż dziewięciu piłkarzy, w większości kluczowych postaci zespołu. Mowa o Sotnickim, Pasionku, Atanaskovicu, Morawcu, Kępie, Kołodzieju, Jasiaku, Kwiecińskim i Stolarzu... Do następnego sezonu Hutnik może przystąpić bez "trzonowych zębów".
   - Tej sprawy nie chcę komentować, to temat do rozmów między chłopakami a działaczami. Ja oczywiście chciałbym, żeby w zespole zostali wszyscy, ale zdaję sobie sprawę, że to mało realne - przyznaje Kasperczyk.
   Na dziś przesądzone wydaje się odejście z klubu Kołodzieja (Bełchatów?, Cypr?). Czy następny będzie ktoś z pary Madejski - Morawiec, która w ubiegłym tygodniu wystąpiła w test-meczu Zagłębia Sosnowiec? (BOCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski