Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnik - Podhale. Derby Małopolski na szczycie III ligi. Kto zastąpi Kamila Sobalę?

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Piłkarze Hutnika w tym roku dali już swoim kibicom wiele powodów do radości
Piłkarze Hutnika w tym roku dali już swoim kibicom wiele powodów do radości Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Hutnik - Podhale. Ten mecz, w 12. kolejce rozgrywek III ligi, odbędzie się w Krakowie w sobotę o godz. 15. Gospodarze przystąpią do spotkania z pozycji lidera, ale ich rywal w derbach Małopolski też ma zdecydowanie udaną rundę. - Wyniki budują atmosferę i wiarę w swoje umiejętności. Ja widzę to w swoim zespole i w Podhalu chyba jest tak samo - mówi Leszek Janiczak, szkoleniowiec Hutnika.

HUTNIK - STAL RZESZÓW. KIBICE NA OSTATNIM MECZU NA SUCHYCH STAWACH [ZDJĘCIA]

Na Suchych Stawach zagości zespół, który zajmuje 3. miejsce w tabeli, a w ostatnich 10 meczach odniósł 5 zwycięstw i zanotował 5 remisów. - Czasem tak jest, że jeden wynik napędza drużynę - komentuje trener krakowian. - Coś zaskoczy - i wszystko wychodzi. Zresztą my też jesteśmy tego dobrym przykładem. No bo kto przed sezonem stawiałby na to, że po 11 kolejkach będziemy liderem?

Hutnik ma 25 punktów, Podhale 20 (pomiędzy nimi jest Stal Rzeszów - 24). Krakowianie tydzień temu wygrali w Chełmie, ale stracili tam Kamila Sobalę, który złamał rękę.

HUTNIK - MOTOR LUBLIN. BYŁEŚ NA MECZU? [ZDJĘCIA KIBICÓW]

- Na pewno jego brak będzie odczuwalny, ja co do tego nie mam wątpliwości - przyznaje Janiczak. - To czołowy zawodnik, obecnie nasz najlepszy strzelec, ktoś, kto ciągnął nam grę do przodu. Dzięki swojej dynamice, szybkości momentalnie z połowy boiska potrafił znaleźć się pod bramką rywali. Kamil nie tylko wykańczał akcje, także inicjował je. Więc na pewno jest to osłabienie, ale też szansa dla innych. Szkoda, że w takiej sytuacji. Dla Kurka, Lincy czy Reczulskiego - młodych chłopaków, którzy wchodzą do piłki seniorskiej i radzą sobie w niej coraz lepiej - to jednak okazja może i na to, by dłużej zadomowić się w składzie. Na pewno ktoś z tej młodzieży skorzysta.

Zresztą, w zasadzie już się to stało, kiedy podczas meczu z Chełmianką Sobalę zastąpił Tomasz Kurek. - Po paru minutach strzelił bramkę, zagrał bardzo dobrze - przypomina Janiczak.

Sobala przez cztery tygodnie ma nosić gips na prawej ręce, potem czeka go rehabilitacja. Zatem zabraknie go w sześciu meczach, jakie Hutnik rozegra jeszcze w tym roku.

- Poza nim wszyscy zawodnicy są zdrowi i chętni do gry - mówi trener o sytuacji kadrowej przed spotkaniem z Podhalem. W środowym meczu okręgowego Pucharu Polski, wygranym 3:2 z Jutrzenką Giebułtów, do drużyny po kontuzji wrócił Przemysław Antoniak. - Dzięki temu odpocząć mógł Tetych, który dużo grał od początku sezonu - wyjaśnia Janiczak. - A awans w pucharze wywalczyliśmy nie aż tak dużym nakładem sił, jakby ktoś sądził - przekonuje.

Podhale trzy ostatnie mecze wygrało bez straty gola. Jego najlepszym strzelcem jest napastnik Artur Pląskowski (4 bramki), przy stałych fragmentach gry dużo natomiast w ofensywie dają drużynie obrońcy: ich wykonawca Peter Drobnak oraz Błażej Cyfert i Michał Bedronka, którzy strzelili w tej rundzie po dwie bramki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski