Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hybryda radzi sobie z dieslem

Janusz Michalczak
Samochód opcjonalnie wyposażany jest w duży, szklany, doświetlający wnętrze dach
Samochód opcjonalnie wyposażany jest w duży, szklany, doświetlający wnętrze dach FOT. JANUSZ MICHALCZAK
Toyota Auris Hybrid. Niskie zużycie paliwa w tym samochodzie jest również zasługą oszczędnego silnika benzynowego 1.8, który pracuje w cyklu Atkinsona. Auto podczas spokojnej podmiejskiej jazdy paliło nawet 2,5 l benzyny na 100 kilometrów.

Okazuje się, że w przypadku hybryd konkurencja nie jest taka groźna. Samochody Toyoty z napędem elektrycznym i spalinowym (w jednym) doskonale radzą sobie także na polskim rynku, np. z dieslami, które mają ugruntowaną pozycję.

Mniej zużywających się szybko elementów

Z danych Toyoty wynika, że tylko w tym roku jej polski oddział zebrał 1000 zamówień na pojazdy z napędem hybrydowym (od stycznia do lutego br. sprzedano 298 egzemplarzy modelu Auris z napędem hybrydowym, to znaczy o 11 więcej niż diesli).

Technika hybrydowa, która na rynku polskim jest stosunkowo młoda, ma za sobą blisko dwie dekady. Pierwszym samochodem z takim napędem był Prius, produkowany od roku 1997. Od tego czasu japończycy konsekwentnie doskonalili podzespoły swoich hybryd.

Praktyka użytkowania tych aut pokazuje, iż charakteryzuje je bardzo wysoka bezawaryj­ność oraz niskie koszty eksploatacji. Kilkuletni okres użytkowania z nawiązką rekompensuje nieco wyższe w stosunku do diesla koszty zakupu samochodu hybrydowego.

Testowany Auris, dzięki odpowiedniej konfiguracji układu napędowego, zużywa w mieście 3,7 l benzyny na 100 km. Jest to wynik wyraźnie niższy niż w pojazdach z silnikami Diesla o ekologicznej charakterystyce oraz około 2 l/100 km niższy w porównaniu z najbardziej ekonomicznymi pojazdami benzynowymi.

Wysoki odzysk energii hamowania powoduje, że 60 proc. mocy niezbędnej do zatrzymywania pojazdu pochodzi właśnie z hybrydowego układu napędowego. Dzięki temu zmniejsza się zużycie elementów ciernych.

Analizy wykazały, że na przykład średni przebieg do wymiany klocków hamulcowych w tych samochodach wynosi około 97 tys. km dla hamulców przednich oraz 124 tys. km dla klocków osi tylnej.

W Krakowie możliwe są też inne korzyści. Posiadacze abonamentu E mają możliwość poruszania się takim autem po zakazanej dotąd strefie B. Abonament kosztuje ich 100 zł na miesiąc (w przypadku auta z napędem konwencjonalnym – 250 zł).

Samochód łatwo rozpoznawalny

Walorem samochodów hybrydowych Toyoty, w tym prezentowanego Aurisa, jest brak pasków klinowych napędzających osprzęt silnika (np. alternator), gdyż jest on bezpośrednio zintegrowany z układem napędowym (elektryczny silnik napędowy pełni rolę rozrusznika i alternatora).

Dodajmy, że sercem zespołu napędowego Aurisa Hybrid jest silnik elektryczny zasilany akumulatorami niklowo­metalowymi, współpracujący z jednostką benzynową o pojemności 1.8 l. Łączna moc systemu hybrydowego wynosi 136 KM, co daje Aurisowi przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 10,9 sek., oraz prędkość maksymalną 180 km/h. Warto zwrócić uwagę również na fakt, że silnik spalinowy Aurisa pracuje w cyklu Atkinsona (ma skrócony cykl sprężania), dzięki czemu jest on o około 30 proc, mniej obciążony niż tradycyjne jednostki benzynowe.

Samochód ten zwraca uwagę dużą przestronnością, a także rozwiązaniami sprzyjającym bezpieczeństwu jazdy i parkowania. Z zewnątrz Auris otrzymał matowo-grafitowy dolny grill oraz błękitne wykończenie detali, znane z innych hybrydowych modeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski