- Zadowolony jest Pan ze swej postawy w rundzie jesiennej?
- Jakiś czas temu z pozycji ofensywnego skrzydłowego przesunięty zostałem na prawą obronę. Brałem udział w kilku akcjach poprzedzających gole dla Limanovii, po moich dośrodkowaniach koledzy kierowali piłkę do bramki przeciwników. Sam też próbowałem strzałów z dalszej odległości, ale ich skutek był mizerny. W sumie jednak było chyba nieźle.
- Jaką więc ocenę w szkolnej skali przyznałby Pan sobie?
- Myślę, że zasłużyłem na mocną czwórkę.
- Czy ta nota upoważnia Pana do marzeń o występach w ekstraklasie?
- Każdy piłkarz o czymś takim śni po nocach. Jestem przekonany, że jest to liga, w której dałbym sobie radę. Pamiętam jednak, że mam już 29 lat, a nie jest to dla piłkarza wiek upoważniający do snucia nie wiadomo jakich planów. Niczego, oczywiście, wykluczyć nie można, ale liczę się z tym, że jeśli wystąpię kiedyś w ekstraklasie, to w barwach... Limanovii.
- Chyba Pan żartuje...
- Dlaczego? Nie jest to kwestia najbliższych sezonów, ale jeśli w mieście będzie się utrzymywał klimat przychylny dla futbolu, a nasz sponsor, pan Zbigniew Szubryt, nadal otaczał nas będzie tak troskliwą opieką, to kto wie?
- Na razie myślcie o tym, żeby utrzymać się w II lidze. Czeka ją przecież reorganizacja. Spadku uniknie jedynie osiem zespołów.
- Skąd ten minimalizm? Proszę spojrzeć na tabelę. Od drugiej, premiowanej awansem do I ligi, pozycji dzielą nas raptem cztery punkty. Jest to więc kwestia wygrania tylko dwóch spotkań.
- Te pierwsze stoczycie wiosną na własnym stadionie.
- Terminarz rzeczywiście nam sprzyja. Już na początku rundy zmierzymy się w Limanowej z wyprzedzającymi nas ekipami: Siarką Tarnobrzeg, Pogonią Siedlce i Wigrami Suwałki. W połowie kwietnia hierarchia w II lidze może wyglądać zupełnie inaczej niż teraz. Nasze szanse na awans oceniam na 50 procent.
Rozmawiał Daniel Weimer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?