I liga kobiet

Punkty: Dąbkowska 29, Krzywoń 17, Pacuła 11, Jagódka 5, Hajduk 5, Płazińska 3, Koszela 2, Grzelak 1 - Koperwas 16, Owczarzak 13, Mistygacz 12, Casimiro 11, Ćwiklińska 6, Szarzyńska 5, Skowronek 2. Sędziowali M. Guzik, K. Krajewski. Widzów 100.

MUKS przyjechał do Krakowa na trzy dni, rozgrywając w tym czasie mecz z Koroną oraz półfinał mistrzostw Polski juniorek starszych. Zespół z Wielkopolski jest głównym kandydatem do awansu do ekstraklasy i cel raczej zrealizuje. - To bardzo dobry, poukładany zespół, który powinien spokojnie dać sobie radę w najwyższej klasie rozgrywkowej. My o awans się nie staramy, ale walczymy z każdym. Tym bardziej się cieszę, że to Korona jako pierwsza, i być może jedyna, drużyna w tym sezonie pokonała ekipę z Poznania - powiedział trener Korony Andrzej Włodarz.

Po pierwszej wyrównanej kwarcie, w drugiej przyjezdne wypracowały sobie ośmiopunktową przewagę i utrzymywały ją niemal do końca. Korona starała się odrabiać straty, ale gdy tylko zbliżyła się na 2-3 "oczka", rywal seryjnie zdobywał punkty. Wszystko zmieniło się w końcówce. W 37 minucie MUKS prowadził jeszcze 7 punktami, ale wkrótce po wolnych Krzywoń i "trójce" Pacuły ten dystans się zmniejszył. Zaskoczone przyjezdne pozwoliły na oddanie skutecznych rzutów Dąbkowskiej i Hajduk, które doprowadziły do stanu 64-64.

Przed dogrywką opiekun MUKS starał się uspokoić swoje zawodniczki i przez pierwsze minuty zdawało to egzamin, bowiem poznanianki prowadziły dwoma punktami. Przy stanie 70-71 na kilkanaście sekund przed końcem na rzut za trzy punkty zdecydowała się Natalia Pacuła i była to próba udana, która dała Koronie niespodziewane zwycięstwo.

PAWEŁ PANUŚ

Grupa słabsza

Unia Swarzędz - Siemaszka Domeny.pl Piekary 69-47 (17-10, 10-16, 24-11, 18-10)

Punkty dla Siemaszki: Zawadka 16, Wilk 10, Lelek 10, Maruszczak 4, Panek 3, Czopor 2, Witkoś 2. (PAN)