Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga piłkarska: zwycięstwo Garbarni Kraków z Wartą Poznań po golach rezerwowego [ZDJĘCIA]

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
I liga piłkarska. W meczu 19. kolejki Garbarnia Kraków wygrała na boisku przy ul.Reymonta z Wartą Poznań 2:1. Oba gole dla niej strzelił rezerwowy zawodnik Jakub Wróbel.

Goście mogli objąć prowadzenie w 12 min. Radosław Jasiński huknął z 15 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki i - wydawało się - od linii bramkowej, choć powtórka telewizyjna tej sytuacji sugeruje, że sędzia powinien uznać gola. Do siatki piłkę usiłował jeszcze wepchnąć Adrian Cierpka, ale - naciskany przed jednego z rywali - nie dał rady tego uczynić. 4 min później bliscy szczęścia byli z kolei gospodarze. Po rzucie wolnym Patryka Serafina - strzale? dośrodkowaniu? - zarobili jednak tylko rzut rożny.

Obie sytuacje okazały się zwiastunem kolejnych ciekawych akcji obu drużyn, które uparcie dążyły do zdobycia gola. Gra była interesująca, piłka często wędrowała w pobliże obu bramek. Brakowało tylko celnych strzałów, choć w Garbarni Adriana Lisa próbował zaskoczyć Tomasz Ogar.

Groźniej atakowali "Zieloni". Kilka ich akcji zostało powstrzymanych przez występujących w białych strojach "Brązowych", którym udawało się blokować dośrodkowania bądź strzały rywali. Do czasu. Tuż przed przerwą Warta objęła prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Grzegorz Szymusik z 5 metrów trafił w słupek, ale jego dobitka była już celna.

Drugą połowę meczu krakowianie rozpoczęli w dobrym stylu. Kilka razy z animuszem zaatakowali bramkę Warty i mogli doprowadzić do wyrównania. W 48 min Serhij Krykun uderzeniem z pola karnego trafił w słupek, potem minimalnie chybił Szymon Kiebzak, a strzał Filipa Wójcika sparował poznański golkiper.

Poznaniacy, chwilmi tłamszeni przez rywali, szukali okazji do podwyższenia głównie przez kontry. Nie zdołali jednak sobie wypracować na tyle dogodnej sytaucji, by zdobyć gola. W 73 min Robert Fadecki strzelił z rzutu wolnego nad poprzeczkę.

Obie drużyny do końca spotkania szukały okazji do zmiany wyniku. Napór gospodarzy nie malał i w końcu przyniósł efekty. Najpierw Lis obronił "główkę" Kalemby, potem Ogar trafił w poprzeczkę, aż w końcu, po dośrodkowaniu Wójcika pozostawiony bez opieki Jakub Wróbel z 6 metrów głową ulokował piłkę w bramce. W doliczonym czasie gry po ofiarnym wślizgu Łukasza Pietrasa piłkę otrzymał Wróbel, błyskawicznie się obrócił i z 10 metrów wpakował piłkę do siaki.

Garbarnia Kraków - Warta Poznań 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Szymusik 44, 1:1 Wróbel 88, 2:1 Wróbel 90+1.

Garbarnia: Cabaj - Pietras, Garzeł, Kalemba, Górecki - Kiebzak (84 Wróbel), Wójcik, Masiuda (46 Lech), Serafin, Krykun - Ogar.

Warta:
Lis - Szymusik, Kieliba, Dejewski, Jasiński (90+2 Piceluk) - Fadecki, Grobelny, Cierpka, Fiedosewicz (83 Biegański) - Janicki. Spławski (75 Marciniak).

Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń). Żółtke kartki: Górecki, Krykun, Pietras - Spławski. Widzów: 200.

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski