- Najważniejsze, że wygraliśmy ostatni mecz z __Nielbą Wągrowiec - mówi szkoleniowiec chrzano-wian Adam Piekarczyk. - Jesteśmy ponad strefą spadkową i to jest bardzo optymistyczny akcent na czas dłuższej, zimowej przerwy. Naszym celem jest utrzymanie przewagi nad zagrożonymi drużynami, nie chcielibyśmy, by o I-ligowy byt walczyć w barażach. Z pewnością mogliśmy mieć dwa, albo nawet cztery punkty więcej. Jednak nie powiem, żeby nasza sytuacja była zła. To bardzo dobra pozycja wyjściowa przed __drugą rundą.
Rozgrywki zostaną wznowione 6 lutego. Trener Piekarczyk da swoim podopiecznym trochę odpocząć. - Dla nas tak długa przerwa jest bardzo korzystna - mówi szkoleniowiec. - Mamy kilku kontuzjowanych zawodników i chcemy, by się wyleczyli. W tym tygodniu zajmujemy się sportami uzupełniającymi do piłki ręcznej, takimi jak piłka nożna, siatkówka. Na czas przerwy zawodnicy dostaną indywidualne rozpiski, by robili coś na siłowni. Spotkamy się po Nowym Roku.
Całą jesień chrzanowianie musieli rozgrywać mecze ligowe w roli gospodarza w hali w Libiążu, ze względu na remont obiektu w Chrzanowie. Według zapewnień ekip remontowych zespół ma wrócić na „stare śmieci” w połowie stycznia. A już na pewno na pierwszy mecz ligowy w nowej rundzie hala będzie gotowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?