MKTG SR - pasek na kartach artykułów

I liga piłkarzy ręcznych. Szczypiorniści z Bochni nadal bez zdobyczy

(KIER)
Gospodarze w meczu z przedostatnim w tabeli rywalem znów przegrali i nadal dzierżą miano czerwonej latarnii.

MOSiR Bochnia - KSSPR Końskie 26:31 (11:15)

Bramki: Nowak 7, Król 5, Najuch3, Zubik 3, Spieszny 3, Janus 2, Imiołek 1, Kozioł 1, Janas 1 - Jemioł 7, Pilarski 5, Szczepanik 5, Smołuch 4, Matyjasik 4, Napierała 3, Mastalerz 2, Słonicki 1.

To miał być dla gospodarzy mecz na przełamanie. Przed spotkaniem trener i zawodnicy twierdzili, że teraz albo nigdy, że jeśli nie wygrają z sąsiadem w ligowej tabeli - to z kim?

Niestety, i tym razem ulegli bardziej doświadczonym rywalom z Końskich. Mecz rozpoczął się od prowadzenia gości po bramce Szczepanika. W 3 min do remisu doprowadził Spieszny, ale po dwóch golach Szczepanika i Słonickiego goście objęli prowadzenie 4:1. Trener MOSiR-u Ryszard Tabor poprosił o czas. Jego uwagi wpłynęły pozytywnie na zespół, który w 10 min po rzucie Króla doprowadził do remisu 5:5. Kolejne minuty należały jednak do szczypiornistów KSSPR. Znów trafiali Jemioł i Szczepa-nik i goście w 18 min prowadzili już 11:7, a w 25 min - po rzucie Mastalerza - 14:8. Ostatnią bramkę w tej części spotkania zdobył jeszcze Janas, ale jego drużyna schodziła na przerwę ze stratą czterech goli.

Drugą połowę znów lepiej rozpoczęli przyjezdni, Rezultat na 17:11 podwyższyli Smołuch z rzutu karnego i Napierała . Kiedy w 49 min dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokonał Matyjasik i jego drużyna prowadziła zdecydowanie 27:16, stało się jasne, że tej straty piłkarze ręczni z Bochni nie są już w stanie odrobić. Próbowali wprawdzie walczyć, ale udało się im tylko nieco zmniejszyć rozmiary porażki.

- Powtórzyły się, niestety, nasze stare grzechy, przede wszystkim brak skuteczności, zwłaszcza w pierwszej połowie. Traciliśmy piłki w ataku, a w konsekwencji bramki po kontrach rywali. Błędy bezlitośnie wykorzystywali doświadczeni Matyjasik i Smołuch - mówił Ryszard Tabor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski