SPR Tarnów - MOSiR Bochnia 27:25 (10:13)
Bramki: Karwowski 6, Szatko 5, Kowalik 5, Ł. Nowak 4, Dutka 3, Misiewicz 1, D.Kubisztal 1, Wajda 1, B. Niemiec 1 - Najuch 6, Król 5, Bujak 4, Budziosz 2, M. Nowak 2, Imiołek 1, Kozioł 1, Pach 1, Janas 1, Janus 1, Spieszny 1.
W drugiej minucie bramkę dla gości z rzutu karnego zdobył Kacper Król. Ten sam zawodnik dwie minuty później podwyższył rezultat na 2:1.Odpowiedź gospodarzy była jednak błyskawiczna. Po dwóch golach byłego zawodnika MOSiR-u Sławomira Karwowskiego, bramkach Dariusza Kubisztala i Daniela Dutki gospodarze po 8 minutach gry prowadzili 5:2.
Kiedy wydawało się, że kolejne bramki dla tarnowian będą tylko kwestią czasu, gospodarze nieoczekiwanie stanęli w miejscu. W bramce MOSiR-u świetnie spisywał się Jarosław Gut. Grą swego zespołu znakomicie kierował Marcin Janas i jego koledzy seryjnie zdobywali bramki. Po trafieniu Mateusza Nowaka w 17 minucie prowadzili 7:5. Po dziesięciu minutach gry bez zdobytej bramki strzelecką niemoc przełamał Jakub Kowalik. Pomiędzy 23 a 27 minutą na listę strzelców wpisali się kolejno: Mateusz Nowak, Mateusz Bujak i Adrian Najuch i przewaga MOSiR-u wzrosła do pięciu bramek (12:7). W końcówce pierwszej połowy tarnowianom po rzutach Marcina Wajdy, Sławomira Karwowskiego i Łukasza Nowaka udało się zmniejszyć różnicę do trzech bramek.
Taka przewaga gości utrzymywała się w 34 minucie po golu Mateusza Bujaka. Jakub Kowalik zdobył dla miejscowych kontaktową bramkę doprowadzając do wyniku 15:16, ale goście szybko odpowiedzieli golami Mateusza Bujaka i Filipa Pacha. Dopiero w 55 minucie do remisu 22:22 doprowadził Sławomir Karwowski, a tarnowianie objęli prowadzenie 24:22 po rzutach Łukasza Nowaka i Daniela Dutki. Prowadzenie zawdzięczają też w głównej mierze swemu bramkarzowi Grzegorzowi Barnasiowi. Odbił on kilka trudnych piłek, obronił najpierw rzut karny, potem dobitkę Adriana Najucha oraz po rzucie Michała Spiesznego.
W zaciętej końcówce szczypiorniści SPR-u po golach Łukasza Szatki i Łukasza Nowaka prowadzili w 59 minucie 26:23. Broniący na całym boisku bocheńscy szczypiorniści po karnym Macieja Imiołka i bramce Wiktora Budziosza doprowadzili jeszcze do stanu 26:25. Szansę choćby na remis odebrał im w ostatnich sekundach Daniel Dutka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?