Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga: Puszcza zremisowała z liderem. A zwycięstwo było naprawdę blisko

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Andrzej Banas / Polska Press
Na rozpoczęcie rundy rewanżowej rozgrywek I ligi Puszcza Niepołomice zremisowała z Chojniczanką 1:1. Małopolski beniaminek na stadionie lidera był bardzo bliski zdobycia kompletu punktów, prowadził bowiem do 90 minuty.

Mecz dla "Żubrów" zaczął się kapitalnie. W 4 minucie Dawid Ryndak oddał strzał z pola karnego, Radosław Janukiewicz sparował piłkę, ale ta odbiła się następnie od Michała Markowskiego i wpadła do bramki. Samobójczy gol, 0:1!

Goście nie chcieli odpuścić, postanowili jeszcze wykorzystać chwilę słabości Chojniczanki, jednak po paru minutach zaczęła się rysować przewaga gospodarzy. Nic konkretnego z niej nie wynikało, bo obrońcy Puszczy kasowali próby ataków, przejmowali dośrodkowania. Mimo wszystko był dla niepołomiczan moment niemiły, bo po kwadransie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Maciej Domański, czyli najlepszy strzelec "Żubrów".

Lider z Chojnic cały czas nie miał pomysłu, jak dobrać się rywalom do skóry. Tomasz Mikołajczak uderzył w 22 min z dystansu - niecelnie. Niedługo potem dał natomiast znać o sobie były piłkarz Chojniczanki Marcin Orłowski. Najpierw główkował po akcji, w której odgwizdany został spalony (Janukiewicz i tak był górą), a następnie strzelił z ok. 20 m nad poprzeczką.

Puszcza w kolejnych akcjach straszyła miejscowych. A ci w 40 min mieli rzut wolny - i to był ten moment w I połowie, w którym byli najbliżsi wyrównania. Piotr Kieruzel strzelił bowiem w poprzeczkę.

Pierwszym ciekawszym wydarzeniem po przerwie był strzał Drozdowicza z 12 metrów - zablokowany przez jednego z niepołomiczan (49 min).

Miejscowi przeważali, kolejną okazję wypracowali po kontrze w 55 minucie. Po strzale Adama Ryczkowskiego piłka odbiła się od piłkarza Puszczy i trafiła w słupek, po czym chwycił ją Marcin Staniszewski. No i lider wciąż przegrywał.

A w 67 min bliscy podwyższenia wyniku byli niepołomiczanie. Po dalekim, wysokim strzale Mateusza Bartkowa futbolówkę w polu karnym przejął Orłowski. Przyjęcie nie było jednak dobre, dzięki czemu piłką mógł zająć się Janukiewicz.

Chojniczanka odpowiedziała za moment, po kontrataku, którego zalążkiem było nieudane zagranie Ryndaka. Hubert Wołąkiewicz zagrał do przodu do Mikołajczaka, ale napastnik gospodarzy nie wykorzystał szansy. Spudłował.

Gospodarze parli do remisu, jednak stawało się coraz bardziej realne, że drugi raz w tym sezonie Puszcza ich pokona (w lipcu w Niepołomicach wygrała 2:0). W końcówce coraz więcej zależało od Staniszewskiego. W 80 min zażegnał niebezpieczeństwo w tłoku pod swoją bramką, a w 82 obronił strzał Rafała Grzelaka z rzutu wolnego.

Jeszcze 90 minutę goście przywitali na prowadzeniu. Ale w doliczonym czasie stracili dwa punkty, po zamieszaniu w polu karnym. Piłkę dośrodkowaną z rzutu wolnego zagrał Markowski, a Staniszewski wyskoczył w górę i ją złapał. W powietrzu walczył z nim Bartosz Skowron i to po kontakcie z nim golkiper Puszczy wpadł z piłką do bramki. Sędzia uznał gola.

- Na gorąco nie chcę się wypowiadać, ale to kontrowersyjna sytuacja - mówi trener Puszczy Tomasz Tułacz. - Marcin wyszedł do piłki, złapał ją. Twierdzi, że został wepchnięty do bramki.

Chojniczanka - Puszcza Niepołomice 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Markowski 4 samob., 1:1 Staniszewski 90+1 samob.
Chojniczanka: Janukiewicz - Skowron, Kieruzel, Markowski, Pietruszka - Wołąkiewicz (70 Podgórski), Danielewicz - Ryczkowski (76 Biskup), Drozdowicz, Bąk (57 Grzelak) - Mikołajczak.
Puszcza: Staniszewski - Bartków, Czarny, Stawarczyk, Mikołajczyk - Kotwica, Stefanik - Ryndak, Domański (17 Żurek), Szewczyk (58 Furtak) - Orłowski.
Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk). Żółte kartki: Danielewicz, Mikołajczak - Bartków, Stefanik, Mikołajczyk. Widzów: 1074.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski