Przypomnijmy, że kęcki szkoleniowiec po raz trzeci staje przed zadaniem budowy nowego zespołu. W poszukiwaniu zawodników wszystko odbywało się głównie pocztą elektroniczną.
Marek Błasiak miał nadzieję, że podczas obozu wyrobi sobie pierwszą opinię o nowych nabytkach. – Nie będę się wypowiadał odnośnie spraw czysto siatkarskich, bo zajęcia z piłkami wypełniły najwyżej 30 procent czasu na zgrupowaniu – zdradza kęcki szkoleniowiec. – Pracowaliśmy głównie nad morotyką oraz techniką indywidualną zawodników. Z oceną zespołu poczekajmy do __rozpoczęcia sparingów.
KPS, czyli nowy twór, który przejął seniorów, będzie oparty na jeszcze młodszych zawodnikach niż Kęczanin (w nim pozostanie młodzież i trzecioligowa rezerwa – przyp. red.) w ubiegłym sezonie.
– Pierwsze przetarcie meczowe zaliczymy pod koniec sierpnia, podczas turnieju w Tychach – zdradza Marek Błasiak. – Pomyślimy także o zorganizowaniu tradycyjnego turnieju w Kętach o puchar burmistrza. Ograniczymy się do jednodniowej rywalizacji.
W KPS wciąż muszą dopiąć sprawy budżetowe. – Wiadomo, że w okresie wakacyjnym nie bardzo jest z kim rozmawiać w zaprzyjaźnionych z nami firmach – podkreśla Marek Błasiak. – Mamy ustne zapewienia ze strony sponsorów odnośnie wsparcia dla klubu, ale najwyższa pora, żeby pewne sprawy załatwić formalnie. To też jest dla nas jedno z ważniejszych zadań na drugą część okresu przygotowawczego.
W kadrze KPS jest trzynastu zawodników. Marek Błasiak nie wyklucza, że być może pojawi się w niej ktoś jeszcze, ale to już po rozpoczęciu rozgrywek, jeśli zespół miałby kłopoty ze zdobywaniem punktów. Transferów można dokonywać do końca grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?