Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga żużlowa. Pożegnać się wygraną

Artur Bogacki
W tym sezonie Speedway Wanda Instal na swoim torze dwukrotnie wygrała i trzy razy przegrała
W tym sezonie Speedway Wanda Instal na swoim torze dwukrotnie wygrała i trzy razy przegrała Fot. Artur Bogacki
Speedway Wanda Instal Kraków gościć będzie jutro (godz. 13.45) Orła Łódź

Sezon w Nice Polskiej Lidze Żużlowej (I liga) tak się ułożył, że dla obu zespołów będzie to ostatni w tym roku mecz. Speedway Wanda Instal i Orzeł nie mają już szans na awans do czołowej czwórki, która będzie jeździć w fazie play-off; a zamykający tabelę zespół z Gniezna już im nie zagrozi. Nie znaczy to jednak, że niedzielne starcie będzie już tylko „o pietruszkę”.

Stawką meczu jest piąta lokata w tabeli. Teraz zajmuje je Orzeł, który wyprzedza krakowian o 3 „oczka”. Jeśli jednak w Nowej Hucie nie zdobędzie punktów, to drużyny zamienią się miejscami. Aby wyżej sklasyfikowana została Speedway Wanda Instal, musi wygrać i zdobyć także punkt bonusowy. W pierwszym meczu przegrała w Łodzi nieznacznie, 42:48, teraz musi więc zwyciężyć przynajmniej 7 punktami.

–_Wierzę, że nasz zespół jest w stanie wygrać. Tak się złożyło, że sezon skończymy już w sierpniu. Liczę, że w ostatnim spotkaniu zawodnicy pokażą, na co naprawdę ich stać i zwycięstwem pożegnają się z kibicami. Myślę, że mecz będzie zacięty do __ostatniego wyścigu _– mówi prezes krakowskiego klubu Paweł Sadzikowski.

Patrząc na ostatnie dokonania beniaminka z Krakowa, powodów do optymizmu nie ma jednak wiele. Z 11 spotkań w sezonie wygrał tylko trzy (poprzednio w 8. kolejce w Gnieźnie). Później zanotował 4 kolejne porażki, każda była bardzo wysoka. Przed tygodniem krakowianie ulegli w Bydgoszczy 32:58 Polonii.

Problemem jest to, że praktycznie w każdym meczu któryś z zawodników mocno zawodzi. Kłopot może być teraz o tyle większy, że na torze zabraknie kapitana Rafała Trojanowskiego. W poprzednim tygodniu mocno ucierpiał w wyniku upadku podczas treningu w Rzeszowie, nie wystąpił w meczu z Bydgoszczy (zastąpił do Daniel Pytel). Oprócz „Trojana”, równą formę trzyma właściwie tylko Andriej Karpow, który wysoko punktuje także w meczach lig zagranicznych (ostatnio w Szwecji dwa razy zdobył 12 „oczek”). „W kratkę” jeździ natomiast Australijczyk Davey Watt, który miał być liderem zespołu.

– Rafał Trojanowski jest w awizowanym składzie, ale za niego stosować będziemy zastępstwo zawodnika. Uznaliśmy, że takie rozwiązanie jest lepsze, niż gdyby miał wystąpić ktoś inny – mówi prezes Sadzikowski.

W awizowanym składzie, w porównaniu do starcia z Polonią, nie ma Pawła Miesiąca, jest za to Pontus Aspgren. Szwed nie miał w tym sezonie zbyt wielu okazji do pokazania w Polsce swoich możliwości (wystąpił tylko w trzech spotkaniach).

Awizowane składy

Orzeł: 1. Hans Andersen, 2. Rohan Tungate, 3. Jakub Jamróg, 4. Stanisław Burza, 5. Witalij Biełousow, 6. Marcin Kościelski.

Speedway Wanda Instal: 9. Andriej Karpow, 10. z/z (Rafał Trojanowski), 11. Maciej Kuciapa, 12. Pontus Aspgren, 13. David Watt, 15. Daniel Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski