Ale uroczystości się skończyły. Zaczęliśmy nowe stulecie. Refleksja, którą przedstawię, nie ma pretensji do uogólniania osobistych odczuć i wrażeń.
To, co widziałem, o czym słyszałem, to szczera radość bardzo wielu Polaków, zwłaszcza młodych. Oto mamy swoją wolną Ojczyznę, z której jesteśmy dumni. Możemy śpiewać Hymn Państwowy, cieszyć się flagą biało-czerwoną, która oby nigdy nie była białą w stronę Zachodu ani czerwoną ku Wschodowi.
Biało-czerwona, jedyna. Rzeczywistość świętującej Ojczyzny jakby wchłonęła na ten czas niepotrzebne, gorszące, choćby dotyczyły ważnych spraw, spory.
Partyjniactwo jakby się przyczaiło. A my chcemy rządzić się i być rządzonym mądrze, z nadzieją na coraz to lepsze jutro dzięki zgodnemu wysiłkowi wszystkich obywateli bez czarnowidztwa i biadolenia, a to tego i gróźb. A może by tak partie wzięły przykład z jednej takiej, która stosunkowo niedawno zaśpiewała: „Bój to jest nasz ostatni” i sobie poszła!
Zamiast zdzierać się w beznadziejnych sporach i straszyć obywateli wszelkimi możliwymi nieszczęściami, wziąć się wspólnie do pracy nad utrwaleniem tego, co udało się ostatnio zdobyć. Polska, czy się komuś podoba czy nie, uzyskała perspektywy stabilności i rozwoju. A za kolejne stulecie my będziemy - i już jesteśmy - odpowiedzialni.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?