Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
Premier słusznie zapytał pana prezesa, czy lepsze dni były w czasie wprowadzania stanu wojennego, czy może podczas okupacji, a może podczas zaborów. Prezes Kaczyński oczywiście na te pytania nie odpowie. Wystarczy mu, że na marsze przychodzi kilka, a może kilkanaście tysięcy osób.
Premier Tusk triumfuje też wewnątrz partii. Oto zmarginalizował i upokorzył Grzegorza Schetynę. Aż przykro było patrzeć na dotychczasowego wicelidera Platformy, który drżącym głosem apelował do Tuska o łaskę. Łaski nie było. Przy aplauzie większości Schetynę skreślono.
Trudno powiedzieć, czy na zawsze. Schetyna ma markę, i kiedyś, gdy Donald Tusk się wypali do końca, może wrócić na scenę. A premier Tusk powinien pamiętać, że oczywiście ważne jest to, co myślą o nim członkowie jego partii. To oni decydują o tym, kto jest kim w ugrupowaniu, i jak ta partia funkcjonuje. Ale premier powinien pamiętać również o tym, że na partii świat się nie kończy. Są jeszcze obywatele, którzy na wiosnę pójdą do wyborów do Parlamentu Europejskiego, a potem do wyborów samorządowych, a potem do następnych. I to obywatele wystawią rachunek za bezwzględność i brutalność, i za wszystkie inne grzechy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?