Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I Ty możesz pomóc

Redakcja
Pisząc o tym, co wydarzyło się w domu państwa Wybrańców ze Starego Sącza w nocy z soboty na niedzielę, trudno jeszcze o jakikolwiek komentarz. Nam, czytającym w wygodnym fotelu relacje z pobojowiska, jakie pozostało po ich mieszkaniu, ciężko sobie wyobrazić taką sytuację, kiedy kładzie my się wieczorem do bezpiecznego - pozornie - łóżka, a bladym świtem, budzimy się nagle ze snu w zupełnie innym świecie. W świecie, gdzie nic już nie przypomina tego, co posiadaliśmy jeszcze wieczorem, a co wcześniej gromadziliśmy latami pewnie nierzadko kosztem sporych wyrzeczeń i ciężkiej pracy.

Wojciech Molendowicz: Z GÓR WIDAĆ LEPIEJ

W ostatnich dniach oczywiście w naszym regionie i całej Polsce wiele osób znalazło się w dramatycznej sytuacji. Wszystkim pomóc nie możemy, nawet gdybyśmy bardzo chcieli. Jeśli jednak pomożemy chociaż tej jednej, jakże licznej zresztą rodzinie, to znaczy, że swego udziału w powodzi AD 2009 nie ograniczyliśmy tylko do oglądania kilkudniowego serialu dreszczowca w TVN 24. Jestem przekonany, że każda pomoc dla rodziny Wybrańców przyda się tym ludziom. Nie chodzi przecież o wpłacanie ogromnych sum pieniędzy, ale o symboliczny gest, który pomnożony przez setki, a może tysiące darczyńców pomoże tej licznej rodzinie uwierzyć, że ich dalsze życie nie musi być wyłącznie wegetacją na pobojowisku po powodzi. To zatem od Państwa dobrej woli zależeć będzie, czy starosądeczanie poczują, że nie są wyłącznie Wybrańcami złego losu.
PS. Serdecznie dziękujemy Ośrodkowi Pomocy Społecznej w Starym Sączu za szybką reakcję na naszą propozycję zorganizowania pomocy dla Wybrańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski