Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ich marzenia zostały w niedzielę spełnione

ZK
Jacek Pietrzak (w niebieskiej koszulce) strzela gola Karpatom Siepraw, w meczu, który dał awans Lubaniowi do III ligi FOT. JAROSŁAW MATYASIK
Jacek Pietrzak (w niebieskiej koszulce) strzela gola Karpatom Siepraw, w meczu, który dał awans Lubaniowi do III ligi FOT. JAROSŁAW MATYASIK
Po niedzielnym zwycięstwie w 29. kolejce IV ligi nad Karpatami Siepraw Lubań Maniowy zapewnił sobie awans do III ligi. Spełniły się marzenia piłkarzy, trenera, działaczy i kibiców, aby najlepszy od lat podhalański zespół awansował na centralny szczebel piłkarskich rozgrywek.

Jacek Pietrzak (w niebieskiej koszulce) strzela gola Karpatom Siepraw, w meczu, który dał awans Lubaniowi do III ligi FOT. JAROSŁAW MATYASIK

PIŁKA NOŻNA. Lubań Maniowy awansował do III ligi

Nie mogą narzekać na brak szczęścia piłkarze Lubania w końcówce ligi. Musieli w ostatnich meczach wygrywać i wygrywali. Musiał ich ktoś wesprzeć w staraniach o zajęcie premiowanego miejsca i wsparł. Najpierw był to IKS Olkusz, który wygrał z rezerwami Sandecji, a następnie BKS Bochnia, która zremisowała z nowosądeckim klubem. Ten remis, przy jednoczesnej wygranej Lubania z Karpatami 3-0, oznaczał awans do III ligi na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek.

- O tym, że jesteśmy już w III lidze, pierwszy wiedziałem ja - mówi trener Lubania Marek Żołądź. - Jeszcze podczas studiów trenowałem grupy młodzieżowe w bocheńskim klubie, a szefem tej grupy był pan Władysław Wójcik, aktualny kierownik drużyny seniorów BKS Bochnia. W przerwie spotkania zadzwoniłem do niego i powiedział mi, że jego klub wygrywa z Sandecją II 2-0. Przypomnę, że na naszym boisku wówczas był bezbramkowy rezultat. Oczywiście my skupialiśmy się na swojej grze i w drugiej połowie udało się strzelić Karpatom trzy gole. Przed zakończeniem spotkania ponownie zatelefonowałem do pana Wójcika i dowiedziałem się, że Bochnia remisuje 3-3 i gra już tylko w dziewiątkę. Na szczęście po kolejnym telefonie usłyszałem, że utrzymali ten wynik i my mogliśmy cieszyć się z awansu. Mogliśmy wtedy zaintonować piosenkę "ej, co ja widzę, Maniowy są w III lidze". Ktoś szybko przyniósł szampany i świętowaliśmy już na całego.

Lubań Maniowy jest drugim po Podhalu Nowy Targ podhalańskim klubem, który awansował do III ligi. Młodszym kibicom trzeba jednak przypomnieć, że ówczesna III liga (lata 70-te ubiegłego wieku) liczyła cztery grupy, nie było ekstraklasy tylko I i II liga. Nie było też IV ligi, do III ligi awansowało się z klas okręgowych. Nie zmienia to jednak faktu, że Lubań Maniowy zasługuje na szczere gratulacje i wsparcie od całego piłkarskiego środowiska Podhala. Działacze Lubania stworzyli bowiem drużynę opartą tylko na piłkarzach wywodzących się z naszego regionu i to jest ten kierunek, jakim powinny podążać podhalańskie kluby, jeżeli marzy im się gra w wyższych ligach. Wcześniejsze eksperymenty opierania się o zawodników zaciężnych nie przynosiły efektów. W najbliższą sobotę po ostatnim meczu z Glinikiem Gorlice szykowana jest w Maniowach feta. - Prawdopodobnie ostatni mecz z Glinikiem zagramy na swoim boisku, chociaż nominalnie to gorliczanie są gospodarzem spotkania. Doszły nas słuchy, że mają oni problem z boiskiem, bowiem na obiektach, na których zwykle grają, odbywać się będzie jakiś festyn. Z tego co wiem, wstępną zgodę na zmianę gospodarza wyraził już MZPN, bo przecież ten mecz nie będzie miał już żadnego wpływu na kształt tabeli. My już nie wyprzedzimy Limanovii. Nasi działacze planują zaproszenie na ten mecz tych trenerów, którzy przez ostatnie lata budowali drużynę Lubania - podkreśla trener Marek Żołądź.

Na zakończenie tegorocznego sezonu Lubań, po rozegraniu ostatniego ligowego meczu, wystąpi jeszcze w finale PP i Podhala. Spotka się w nim 3 lipca na stadionie w Czarnym Dunajcu z Jordanem Jordanów.

(ZK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski