Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Ida” otrzymała dwie nominacje do Oscara [WIDEO]

Urszula Wolak
„Grand Budapest Hotel” to przykład autorskiego kina Andersona
„Grand Budapest Hotel” to przykład autorskiego kina Andersona The Grand Budapest Hotel
Kino. „Ida” ma szanse na zwycięstwo w kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny” oraz „zdjęcia”. O statuetkę walczą też dwa krótkometrażowe filmy z Polski: „Joanna” i „Nasza klątwa”.

Po dziewięć nominacji (najwięcej za rok 2014) zdobyły dwa filmy „Grand Budapest Hotel” Wesa Andersona i „Birdman” Alejan­dra Gonzáleza Inárritu.

Wśród szczęśliwców typowanych do Oscara przez Amerykańską Akademię Filmową znalazła się także polska „Ida” Pawła Pawlikow­skiego w kategorii „najlepszy film nie­anglojęzyczny” i „najlepsze zdjęcia”.

Źródło: TVN24

Przypomnijmy, że „Ida” jest opowieścią o dwóch kobietach; tytułowej młodej zakonnicy i jej ciotce Wandzie, która sprawuje funkcję prokuratora. Bohaterki w szarej, powojennej rzeczywistości, w której nie potrafią się odnaleźć, odkrywają żydowskie korzenie.

I to nie koniec polskich akcentów. Szansę na Oscara mają też bowiem dwa dzieła krótko­metra­żowe: „Joanna” Anety Kopacz oraz „Nasza klątwa” Tomasza Śliwińskiego.

Pierwszy z nich to opowieść o ostatnich miesiącach życia chorej na raka kobiety, która, żegnając się z najbliższymi, przebywa swoją ostatnią drogę. Drugi jest osobistym portretem zmagań reżysera oraz jego żony z bardzo rzadką i nieuleczalną chorobą ich nowo narodzonego dziecka.

Nieanglojęzyczne starcie

O miano najlepszego obrazu w obcym języku „Ida” będzie walczyć m.in. z rosyjskim „Lewiatanem” An­d­rieja Zwiagin­cewa o antyputinowskiej wymowie, który uważany jest za naszego największego konkurenta.

W kategorii „filmy nieanglojęzyczne” znalazły się także: argentyńsko-hiszpańskie „Dzikie historie” Damiana Szifróna. Świat przedstawiony w filmie nie oszczędza bohaterów, których zachowanie jest zdeterminowane przez bodźce z zewnątrz; znieczuloną na ludzkie potrzeby biurokrację, pieniądze, które zamazują prawdziwy obraz rzeczywistości, wytyczając nową granicę między dobrem a złem.

Szansę na zdobycie Oscara ma także „Timbuktu” Ab­der­rahmane Sissako (Mauretania). Stworzył on przejmującą opowieść o życiu w okupowanym kraju. W tej samej kategorii znalazły się także gruzińsko-estońskie „Mandarynki” w reżyserii Zaza Urushadze. Akcja tego dzieła rozgrywa się jesienią 1992 roku, kiedy Abchazja walczy o odłączenie się od Gruzji.

Polska w natarciu

Krytyk filmowy i dyrektor Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, Michał Oleszczyk, twierdzi, że największe szansę w tej kategorii ma jednak „Ida”.

– Nie mam co do tego żadnej wątpliwości – stwierdza pełen optymizmu. „Ida” ma jednak szansę nie tylko zdobyć tytuł najlepszego filmu nieanglojęzycznego, ale także zgarnąć nagrodę za zdjęcia. Przypomnijmy, że film Pawła Pawli­kowskiego został zrealizowany na taśmie czarno-białej i nawiązuje w warstwie estetycznej do mistrzów europejskiej kinematografii.

Amerykańscy giganci

Tu polskie akcenty się już kończą. W kategorii „najlepszy film” znalazło się aż osiem tytułów: „Snajper”, „Birdman”, „Boy­hood”, „Grand Budapest Hotel”, „Gra tajemnic”, „Sel­ma”, „Teoria wszystkiego” i „Whiplash”.

Na tym bogatym tle szczególnie wyróżniają się dwa: „Boyhood”, który Richard Linklater kręcił przez dwanaście lat z tymi samymi aktorami, świadomie ukazując na ekranie zachodzące w nich przemiany zewnętrzne oraz niezależny „Whiplash” – trzymający w napięciu thriller muzyczny, który jest zwycięzcą największego festiwalu kina niezależnego Sundance.

Oscary to także wyścig o miano najlepszego reżysera na świecie. Walczą o ten tytuł: Alejandro G. Inárritu („Bird­man”), Richard Linklater („Boyhood”), Bennett Miller („Foxcatcher”), Wes Anderson („Grand Budapest Hotel”) i Morten Tyldum („Gra tajemnic”). To oni w dużej mierze odpowiadają za zachwycające aktorskie kreacje.

Aktorzy wznoszą się na wyżyny

W tej kategorii nie mieli sobie równych, zdaniem członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, m.in.: Marion Cotillard („Dwa dni, jedna noc), Jul­ianne Moore („Still Alice”) i Rosamund Pike („Zaginiona dziewczyna”). A kto będzie triumfował wśród panów? W gronie nominowanych znaleźli się m.in.: Ethan Hawke („Boyhood”), Edward Norton („Birdman”), Mark Ruffalo („Foxcatcher”) i J.K. Simmons („Whiplash”). Faworytów brak. Na nagrodę zasługuje każdy, co jest potwierdzeniem panującego w branży filmowej poglądu o aktorskiej potędze Hollywoodu.

NOMINACJE W POZOSTAŁYCH KATEGORIACH

NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA: Patricia Arquette („Boyhood”), Laura Dern („Dzika droga”), Keira Knightley („Gra
tajemnic”), Emma Stone („Birdman”), Meryl Streep („Tajemnice
lasu”)

NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY: Robert Duvall („Sędzia”), Ethan Hawke („Boyhood”), Edward Norton („Birdman”), Mark Ruffalo („Foxcatcher”), J.K. Simmons („Whiplash”)

NAJLEPSZY SCENARIUSZ ORYGINALNY: „Boyhood”, „Birdman”, „Foxcatcher”, „Grand Budapest Hotel”, „Wolny strzelec”

NAJLEPSZA MUZYKA: „Grand Budapest Hotel”, „Gra tajemnic”, „Interstellar”, „Mr. Turner”, „Teoria wszystkiego”

(UW)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski