Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ideologiczna impotencja informatyki

Redakcja
O komputerach i informatyce mówi się dziś głównie z uznaniem i z szacunkiem, gdyż bez wątpienia jest to dziedzina wiedzy i techniki, która przeobraziła świat w sposób absolutnie bezprecedensowy.

Prof. Ryszard Tadeusiewicz: W LABORATORIUM I PRAKTYCE

Zdumiewający jest w tym kontekście fakt, że bujny rozwój techniki komputerowej oraz nowych nauk związanych z pojęciem informacji, algorytmów, danych cyfrowych, sygnałów itd. - nie przeniósł się w praktyce wcale do obszaru filozofii i ideologii. Historia nauki uczy, że wielkie przełomy naukowo-technologiczne w przeszłości z reguły powodowały (obok skutków praktycznych) także zacięte dysputy intelektualne, owocując nierzadko ważkimi doktrynami filozoficznymi. Kopernik swoim odkryciem wzbogacił głównie astronomię, która dzięki niemu zyskała lepszy (prawdziwy!) model budowy Układu Słonecznego i w konsekwencji całego wszechświata. Dzięki temu ludzie dotarli do Księżyca i penetrują odległe planety. Jednak obok skutków ściśle astronomicznych heliocentryzm miał ogromny wpływ na ideologię i filozofię, bo wywrócił przez stulecia przyjmowany bez dyskusji pogląd, że Ziemia - a wraz z nią człowiek - jest czymś wyjątkowym i jedynym we wszechświecie. W tym sensie teoria Kopernika niemal natychmiast przełożyła się na ideologię i zapoczątkowała proces kasowania wszelkich doktrynalnych centryzmów.

Wszyscy wiedzą o tym, jak wynalazek Gutenberga spowodował Reformację i doprowadził do zasadniczych przemian w obszarze doktryny dogmatycznej Kościoła. Odkrycia naukowe stały też bezsprzecznie u podstaw Oświecenia, które urodziło rewolucję francuską i koncepcję ustroju republikańskiego, zaś wynalazki Watta, Stephensona i Faradaya spowodowały rewolucję przemysłową i zrodziły ideologię (i praktykę) kapitalizmu. Tymczasem obecna rewolucja, której źródłem jest rozwój technik informacyjnych - chociaż w sensie skali skutków praktycznych znacznie bardziej doniosła niż teoria Kopernika, a dla rozwoju cywilizacji przynajmniej porównywalna z wynalazkiem Gutenberga - nie przyniosła prawie nic w (jest to temat wprowadzony do matematycznych podstaw informatyki jeszcze w latach 50. przez Turinga), spierają się o naturę sztucznej inteligencji (czy jest "silna" czy "słaba"?), interesują się problemem złożoności obliczeniowej i jej konsekwencji - ale o jakimś istotnie nowym prądzie umysłowym, wywołanym rozwojem i wszechobecnością informatyki, internetu, mobilnej telefonii itp. chwilowo nie słychać. Zabawne jest to, że pomysł "globalnej wioski" - wiązany obecnie z rozwojem internetu i koncepcją społeczeństwa informacyjnego - w rzeczywistości odnosił się do społecznych konsekwencji rozwoju telewizji, bo tak go zdefiniował kreator tego pojęcia, Marshall McLuhan. Idee mechaniki kwantowej i teorii względności, chociaż poza kręgiem fizyków z reguły nierozu- miane albo źle rozumiane, wstrząsnęły myśleniem filozofów wielkich i małych, przez kilka lat pełniąc nawet rolę dyżurnego tematu uczonych dysput w snobistycznych salonach.

Natomiast wszechobecne komputery, oplatająca cały świat pajęczyna internetu i postęp w aplikacjach sztucznej inteligencji, który sprawia, że niebawem z pralką automatyczną będzie można podyskutować o agnostycyzmie poznawczym Immanuela Kanta - jakoś dysput filozoficznych ani pomysłów ideologicznych nie inspirują. Wspomniana wyżej koncepcja społeczeństwa informacyjnego oparta jest na kryteriach praktycznych (na przykład uważa się, że większość członków takiego społeczeństwa powinno się zajmować wytwarzaniem i przetwarzaniem informacji, nie produkcją materialną), a nie na założeniach teoretycznych czy ideologicznych. Niewątpliwie przemiany towarzyszące powszechnej informatyzacji wymagają od ludzi większej wiedzy i umiejętności, bo narzędzia, którymi się dziś nagminnie posługujemy, są bardziej złożone niż te, których używali w pracy nasi przodkowie. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że skłonność ludzi do podejmowania intelektualnego wysiłku na rzecz zrozumienia siebie i uporządkowania wizji otaczającego świata w szybkim tempie maleje. Może filozofię i ideologię przyszłości stworzą za nas komputery?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski