Idylla codziennego życia z wojną w tle

Organizatorem nocnej przygody jest Dyskusyjny Klub Filmowy Rozpięci.

„Będzie to noc z kinem gruzińskim, które odżyło po latach zapaści, coraz pewniej sobie radzi, zdobywa względy publiczności i krytyków na całym świecie, a także laury na najważniejszych festiwalach filmowych. A zatem: gruzińska nocka filmowa!” – czytamy na stronie Kina Agrafka.

Nie zabraknie też atrakcji. Będą opowieści i quiz z nagrodami, a także gruzińskie wino i etniczna muzyka.

Na rozgrzewkę zobaczymy „Wyspę kukurydzy”, zwycięzcę prestiżowego festiwalu w Karlovych Varach w 2014 r. Trwa właśnie wojna gruzińsko-abchaska. Na jednej z sezonowych wysepek na granicznej rzece Inguri stary rolnik i jego nastoletnia wnuczka chcą uprawiać kukurydzę. Otaczają ich patrole wojskowe obu stron. Pewnego dnia dziewczyna odkrywa, że na wysepce ukrył się młody gruziński żołnierz. Idylla się kończy.

Ciekawą propozycją będą też „Mandarynki” nominowane m.in. do European Film Awards. Rok 1992, gdzieś w oddali toczy się wojna, a w sadach w malowniczej dolinie dojrzewają mandarynki. Zagrożona atakami okolica jest niemal wyludniona. Pozostali jednak Markus i Ivo, przedstawiciele bezstronnej estońskiej mniejszości. Szykują się do zbiorów. Pewnego dnia do domu Markusa przypadkiem trafiają ranni – Gruzin i Czeczen.

Naszą podróż do Gruzji zakończą „Panny młode”. Krawcowa Nuca poślubia Goga, ojca swoich dzieci. Ceremonia trwa krótko, ponieważ Goga jest w więzieniu, w którym spędzi jeszcze kilka lat. Poślubiając go, Nuca uzyskuje prawo do widzenia z mężem raz w miesiącu. Jej dzieci nie chcą jej towarzyszyć w comiesięcznych wizytach, ojciec stał się im obcy. Pewnego dnia Nuca spotyka w pracy innego mężczyznę.

Bilety kosztują 20 złotych. W dzień przeglądu cena wzrośnie do 25 złotych.