Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iga Świątek zagra w tym tygodniu tuż za polską granicą. Liczy na dużą frekwencję w Ostrawie swoich fanów

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Iga Świątek z turnieju w Warszawie w lipcu tego roku odpadła szybko. Teraz jest szansa obejrzeć jej występ w Ostrawie
Iga Świątek z turnieju w Warszawie w lipcu tego roku odpadła szybko. Teraz jest szansa obejrzeć jej występ w Ostrawie Sylwia Dabrowa
Najlepsza tenisistka świata udała się do Ostrawy, gdzie w tym tygodniu wystąpi w turnieju WTA 500. Iga Świątek ma w pierwszej rundzie wolny los. Impreza odbywa się tuż za polską granicą, więc jest wyjątkowa okazja, także dla fanów tenisa z Małopolski, by obejrzeć ją w akcji na żywo.

- Zapraszam serdecznie wszystkich kibiców do wspierania mnie z trybun, na których panuje niesamowita atmosfera - powiedziała Świątek podczas konferencji prasowej w Warszawie przed wyjazdem do Czech. - Przed rokiem chyba osiemdziesiąt procent miejsc w hali zajęli polscy kibice, którzy sprawili mi wiele radości swoim dopingiem. Zaraz po Ostrawie lecę na turniej do San Diego, gdzie zagram na jet lagu (zmęczenie spowodowane różnicą czasu - przyp.), ale tym pozytywnym, bo z podróży ze wschodu na zachód, ale jednak będzie to dla mnie zupełnie nowe i ciekawe doświadczenie.
 
Świątek, która przyleciała do Polski z Nowego Jorku, gdzie wygrała trzeci w karierze turniej Wielkiego Szlema (po dwóch w Paryżu), była pytana przez dziennikarzy o ulubione miasto spośród tych, które goszczą imprezy najwyższej rangi w tenisie.

- Myślę, że najbardziej pasuje mi Melbourne, chociaż mimo wszystko jest za daleko od Europy. Ale o Melbourne powiedziałabym, że jest najpiękniejszym z tych miast. Jest bardzo nowoczesne, ale ma też dużo zabytków, to taki właśnie mikst. Jest bardzo czyste, jest tam dużo zieleni. Także Melbourne mi się bardzo podoba, ale mimo wszystko jakbym miała spędzać w podróży do Polski tyle czasu, to chyba nie dałabym rady – mówi Świątek.

Do Melbourne zawita już w styczniu, to tradycyjnie pierwsza z wielkoszlemowych destynacji w roku. Wcześniej jednak zagra w turnieju WTA Finals, który odbędzie się na początku listopada w USA. Termin tych zawodów nakłada się z meczem reprezentacji Polski w Billie Jean King Cup, decyzję co do tego, czy zdecyduje się na szybki powrót do Europy raszynianka podejmie w tym tygodniu.

Polka jest liderką rankingu WTA, w którym prowadzi od 4 kwietnia z ogromną przewagą punktową w klasyfikacji nad innymi zawodniczkami. To oznacza, że bez względu na wyniki w najbliższych turniejach powinna pozostać na czele przez najbliższych kilka miesięcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski