MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Igrzyska najważniejsze

ANDRZEJ STANOWSKI
Maciej Kot bardzo solidnie przygotowuje się do ważnego sezonu Fot. Andrzej Banaś
Maciej Kot bardzo solidnie przygotowuje się do ważnego sezonu Fot. Andrzej Banaś
22-letni Maciej Kot z AZS Zakopane okazał się najlepszy w pierwszym sprawdzianie polskiej kadry, wygrywając konkurs o Puchar Prezesa PZN na dużej skoczni w Wiśle-Malince.

Maciej Kot bardzo solidnie przygotowuje się do ważnego sezonu Fot. Andrzej Banaś

SKOKI NARCIARSKIE. Maciej Kot był najlepszy w Pucharze Prezesa PZN

W zawodach startowali wszyscy najlepsi nasi skoczkowie, łącznie z aktualnym mistrzem świata Kamilem Stochem, który był piąty. Na skoczni w Wiśle rządził wiatr, w podmuchach dochodził do 6 metrów na sekundę. Maciej Kot po pierwszej serii był szósty, ale w drugiej skoczył najdalej na 131 metrów i wygrał.

- Z wyniku jestem zadowolony, z formy prezentowanej podczas zawodów nie za bardzo. Pierwszy skok zepsułem, drugi trochę spóźniłem na progu, choć potem w powietrzu było już dobrze. Ale ogólnie na formę nie narzekam. Wcześniej na treningach skakałem dobrze, w miarę równo - mówi Maciej Kot.

Za kilka dni zawodami w Hinterzarten zaczyna się Letnia Grand Prix. Jak Maciej Kot podchodzi do letnich startów na igelicie? - Traktuję je treningowo, jako sprawdziany. Oczywiście, kiedy już staję na starcie, chcę osiągnąć jak najlepszy wynik. Nie ma mowy o odpuszczaniu. Ale w tym sezonie wszystko podporządkowane jest igrzyskom olimpijskim w Soczi. Nie teraz, ale zimą mamy skakać dobrze i daleko - twierdzi Maciej Kot.

Wiadomo już, że nasi czołowi skoczkowie nie wystartują we wszystkich zawodach LGP. Zobaczymy ich na starcie w Hinterzarten, potem w dwóch konkursach w Wiśle, w Courchevel i w Einsiedeln. Następne konkursy azjatyckie, w Rosji i w Kazachstanie Polacy odpuszczą, zobaczymy ich dopiero w dwóch ostatnich zawodach w Hinzenbach i w Klingenthal. - Podobna taktykę zastosowaliśmy w minionym sezonie i zdało to egzamin. Nie ma więc potrzeby jej zmieniać. Mnie ona odpowiada - mówi Maciej Kot.

W inauguracyjnych zawodach w Hinterzarten start zapowiedziała cała czołówka światowa. - To zrozumiałe, będzie można porównać swoją formę na tle rywali, okaże się czy są jakieś nowinki sprzętowe. Z zainteresowaniem czekam na start Janne Ahonena, który znowu wrócił do skakania i wygrał ostatnio u siebie w Finlandii konkurs. Zobaczymy jak prezentują się najmocniejsi w minionym sezonie Austriacy - mówi Maciej Kot.

Polska reprezentacja wylatuje jutro do Hinterzarten w 7-osobowym składzie. W zespole są, obok Macieja Kota, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus, Bartłomiej Kłusek i junior Krzysztof Biegun, który w tym sezonie stawał już na podium w zawodach o Letni Puchar Kontynentalny, w konkursie, a w Wiśle był drugi. - Mamy mocną reprezentację, dobrze radzą sobie młodzi skoczkowie, imponuje Krzysiek Biegun. To tylko dobrze wróży na przyszłość, bo o miejsce w reprezentacji będzie ostra konkurencja. A to zawsze wychodzi na korzyść - twierdzi Maciej Kot.

W ubiegłym sezonie było sporo zamieszania z kombinezonami, ciągle zmieniały się regulaminy. - Teraz zmiany są niewielkie, powiedziałbym kosmetyczne. Nie powinno więc być kłopotów ze sprzętem. Mam kilka nowych kombinezonów w kolorze błękitnym. Część z nich uszyła nowa forma założona przez naszego skoczka Stefana Hulę, który prowadzi interes wspólnie z żoną. Tak więc mamy już w Polsce dwie firmy szyjące kombinezony, to dobrze, bo będzie większe pole manewru - mówi Maciej Kot.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski