Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II etap prac na Zakrzówku. Otwarto oferty. Najtańsza za 19,6 mln zł. Aktywiści wciąż przeciwni, nagrali "protest song" [WIDEO]

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Zakrzówek
Zakrzówek Konrad KozłOwski/Polskapress
W piątek w Zarządzie Zieleni Miejskiej otwarto oferty na realizację II etapu prac w ramach powstawania Parku Zakrzówek. Wpłynęły cztery oferty na budowę kąpieliska na małym akwenie i niezbędnej ku temu infrastruktury. Najtańsza opiewa na 19,6 mln zł, a najdroższa na aż 42,5 mln zł. Budżet ZZM na ten cel to 18,1 mln zł. Ostatecznego wykonawcę wyłoni tzw. licytacja w dół.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Od grudnia trwają protesty aktywistów miejskich w sprawie rewitalizacji Zakrzówka. Nie zgadzają się oni na siatkowanie skał nad akwenem (co już zostało wykonane), apelują o zmianę koncepcji rewitalizacji i odstąpienie od II etapu, czyli budowy kąpieliska na małym akwenie. Postulują, aby miejską plażę zrobić nad dużym akwenem.

Członkowie Akcji Ratunkowej dla Krakowa i przedstawicieli innych krakowskich inicjatyw nagrali nową wersję piosenki pt. "Ratujmy Zakrzówek! Protest song", w którym mowa nie tylko o słynnych siatkach, ale także o pandemii i zbędnym przetargu.

Apele nie na wiele się jednak zdają. Prezydent Jacek Majchrowski na prośby o okrągły stół ws. Zakrzówka powiedział twardo: nie. Jego zdaniem sprawa Zakrzówka została już wielokrotnie omówiona i żaden okrągły stół nie jest potrzebny.

Zarząd Zieleni Miejskiej realizuje więc kolejny etap prac parku Zakrzówek. W piątek 8 maja otwarto oferty na II etap prac, czyli budowę kąpieliska na małym akwenie i jego zaplecza. Do przetargu zgłosiły się cztery firmy: Park-M Poland, KRISBUD, F.U.H. STAR-KOP Krzysztof Urbańczyk i GEOSOLID. Pierwsza zaproponowała cenę 27,5 mln zł, druga 42,5 mln, trzecia 19,6 mln i czwarta 30,7 mln zł.

Budżet ZZM na ten etap prac wynosi 18 mln 140 tys. zł. Najbliżej tej kwoty jest oferta STAR-KOP z Czernichowa – 19 mln 663 tys. zł. Teraz około dwóch, trzech tygodni potrwa weryfikacja ofert. Jeśli wszystkie firmy przejdą ją pozytywnie, to wtedy przystąpią do finalnej tzw. aukcji w dół.

- Polega ona na tym, że firmy obniżają swoje oferty (minimum o 5 tys. zł), widząc tylko aktualnie, która z firm jest na jakim miejscu, a nie ile zalicytowała - wyjaśnia Piotr Kempf, dyrektor ZZM. Dana firma wypada z licytacji, jeśli nie składa nowej oferty w ciągu pięciu minut. I tak aż do pozostania jednej firmy.

- Liczę więc, że ostatecznie zmieścimy się w naszym budżecie - dodaje Piotr Kempf. Dopiero po licytacji będzie czas na ewentualne odwołania. Jeśli ich nie będzie, to umowa zostanie podpisana w czerwcu, a prace budowlane ruszyłyby na przełomie czerwca i lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski