Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga kobiet

ART
Wisła AGH Kraków - Tomasovia Tomaszów Lub. 3-0 (25-18, 25-12, 25-15)

Wisła: Szady, Warchoł, Rusinek, K. Janota, Stojek, Środa, Tokarczyk (libero).

Mecz czołowych drużyn ligi, walczących o "czwórkę" i play-off, nie przysporzył wielu emocji i zakończył się łatwym zwycięstwem miejscowych. W zasadzie tylko w I secie mogliśmy zaobserwować nieco bardziej wyrównaną grę. Jednak w pewnym momencie wiślaczki odskoczyły na kilka "oczek" i zwyciężyły do 18.

Drugi set to dominacja gospodyń. Z zagrywką krakowianek kompletnie nie radziła sobie libero przyjezdnych, a to skutkowało koszmarnymi błędami w rozegraniu i wysoką porażką do 12. Ostatnia odsłona to niemal kopia poprzedniej, z tym że do stanu 7-7 gra toczyła się punkt za punkt. Potem za sprawą skutecznych ataków K. Janoty i Rusinek oraz dobrej gry blokiem Warchoł i Rusinek, Wisła odskoczyła na cztery punkty (11-7). Później wiślaczki powiększyły przewagę i odniosły zasłużone zwycięstwo w tej partii (25-15), jak i w całym spotkaniu.

Marcin Staszewski

Szóstka Biłgoraj - Pogoń Paleo Proszowice 3-0 (25-18, 25-19, 25-22)

Pogoń: Koperczak, Rydzyńska, Belska, Wiatrowska, Woźniak, Maj, Zuch (libero) oraz Bucka, Szkodny, Przybyło.

Wynik może wskazywać, że liderki z Biłgoraja wygrały bardzo łatwo, ale proszowianki tanio skóry nie sprzedały. Poszczególne partie rozstrzygały się zwykle w końcówkach, w których miejscowe pokazywały swoją siłę. - Szóstka to zespół o wielkim potencjale. Dlatego z postawy dziewczyn jestem zadowolony. Przegrały, ale gdyby w każdym spotkaniu grały tak, jak w tym meczu, to jestem przekonany, że moglibyśmy zająć w tej lidze miejsce w środku tabeli - mówi trener Dariusz Pomykalski.

Według szkoleniowca na największe słowa uznania w zespole przyjezdnych zasłużyła piętnastoletnia libero Anna Zuch. Warto dodać, że dla niej i kilku innych zawodniczek mecz II ligi był "przerywnikiem" rozegranym w trakcie turnieju 1/8 finału MP juniorek w Sandomierzu. (ALG)

Sandecja Nowy Sącz - Extrans-Patria Sędziszów Młp. 1-3 (17-25, 19-25, 25-19, 22-25)

Sandecja: Kołbon, Łukasik, Postrożny, E. Dyrek, Wójsik, P. Dyrek, Studzińska (libero) oraz Czaplińska, Apryasz.

Patria: Ciszczoń, Róg, Hajduk, Kutyła, Myjak, Baran, Wrona (libero) oraz Młocek, Mich, Zawiślak.

Mecz nie dostarczył zbyt wielu emocji. Od początku spotkania drużyna przyjezdna grała spokojnie, ale za to skutecznie, pewnie wygrywając dwa sety. Dopiero w trzecim sądeczanki zaczęły prezentować skuteczne zagrania w ataku i dobrą obronę, zaskakując rywalki. Woli zwycięstwa wystarczyło tylko na jedną partię. W czwartej części gra zespołu z Nowego Sącza wróciła do normy, czyli niefrasobliwej i mało ambitnej gry. Trener Tadeusz Wcześny starał się zmienić ustawienie, ale na niewiele się to zdało i sądeczanki po bezbarwnej grze doznały kolejnej porażki.

(KOW)

Karpaty Krosno - Dalin Myślenice 3-1 (25-18, 23-25, 25-21, 25-17)

Faworytkami były walczące o miejsce w play-off krośnianki i nie zawiodły. Sytuacja Dalinu skomplikowała się, bowiem traci już 2 pkt do bezpiecznej 6. pozycji. Myśleniczanki wygrały tylko drugiego seta, w którego końcówce zdobyły pięć punktów z rzędu. Późniejsze dwie partie kontrolowały Karpaty, szybko uzyskując przewagę i utrzymując ją do końca. (ART)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski