MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II liga mężczyzn

PIET
Wisła AWF Kraków - Polonia Przemyśl 66-74 po 2 dogr. (12-7, 14-20, 16-7, 14-22, 4-4, 6-14)

Punkty dla Wisły AWF: Dwernicki 13, Radwan 12, Dudzik 10, Krawczyk 8, Czepiec 6, Depta 6, Pająk 6, Orlicki 3, Stanisz 2.

Świetna seria czterech kolejnych wygranych krakowian zakończyła się w starciu z popularnymi "Niedźwiadkami". Wisła mogła ten mecz wygrać, ostatecznie uległa po dwóch dogrywkach. Początek meczu przebiegał po myśli podopiecznych Dawida Mazura, którzy byli na kilkupunktowym prowadzeniu.

W końcówce drugiej kwarty lepiej zaprezentowała się Polonia, która wyszła na prowadzenie, ale Wisła AWF w III kwarcie je odzyskała. W IV kwarcie gospodarze prowadzili różnicą nawet 8 punktów, lecz w 34 minucie trener Wisły otrzymał przewinienie taktyczne za krytykowanie orzeczeń arbitra i obraz gry całkowicie się zmienił.

Po dramatycznej końcówce, w której jedni i drudzy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, mecz po 40 minutach zakończył się remisem 56-56. Pierwsza dogrywka była mało ciekawa, bo obu drużynom udało się zdobyć zaledwie po cztery punkty. W drugiej przewaga Polonii, kierowanej przez świetnie dysponowanego rzutowo Musijowskiego, była wyraźna i walczące o awans "Niedźwiadki" cieszyły się z wygranej. (PAN)

Delikatesy BPS Bank MOSiR Krosno - Staco Niepołomice 100-54 (25-19, 21-11, 32-15, 22-9)

Punkty dla Staco: Mróz 18, Piskorz 14, Gworek 9, Ostrowski 9, D. Kunc 2, Sz. Kunc 2.

Piękna seria zwycięstw ekipy z Niepołomic zakończyła się w Krośnie. Gospodarze po spadku w minionym sezonie, chcą szybko wrócić na zaplecze ekstraklasy i w sobotnie popołudnie pokazali, że są w stanie to osiągnąć. Po kilkunastu minutach było jasne, że miejscowi pewnie wygrają mecz i do końca MOSiR kontrolował wydarzenia na parkiecie. (PAN)

Limblach Limanowa - Cracovia 74-50 (19-15, 12-13, 24-11, 19-11)

Punkty: Salamon 14, Rykała 10, Kwandrans 9, Peciak 8, Dudek 8, Włodarczyk 6, Hasio 4, Kindlik 4 - Bryzek 17, Ciesielski 15, P. Czepczyk 12, D. Czepczyk 2, Kajor 2, Płaziński 2.

Kluczowa dla losów meczu była trzecia kwarta, którą gospodarze rozpoczęli od dwóch skutecznych rzutów za trzy punkty i trzech innych udanych ataków. Momentalnie 4-punktowa przewaga wzrosła do niemal 20 "oczek". (PAN)

Mickiewicz Katowice - Unia Tarnów 86-100 (21-19, 25-25, 19-24, 21-32)

Unia: Cygan 22 (3x3), Zych 19 (1x3), D. Szewczyk 13 (1x3), Sobiło 12 (1x3), Grys 5 (1x3) - Łaszewski 11, Uriasz 10, K. Kapałka 7 (1x3), Marek 1, G. Kapałka 0, Niemczura 0, K. Mróz 0.

Faworyzowani tarnowianie sporo musieli się napracować. Tuż po zmianie stron katowiczanie prowadzili 52-44. Odpowiedź Unii była jednak szybka, trzecią kwartę zakończyła trzypunktowym prowadzeniem. Decydującym momentem (31 min) był niesportowy faul Wawrzyniaka na Sobile. Potem poszkodowany zdobył siedem punktów z rzędu, dając Unii wysokie prowadzenie (32 min 65-77), które utrzymała do końca. (PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski