Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga. Osłabiona Garbarnia liczy na punktową zdobycz w Stargardzie

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Czy w Stargardzie "Brązowi" będą mieli okazję do celebrowania gola?
Czy w Stargardzie "Brązowi" będą mieli okazję do celebrowania gola? Andrzej Wiśniewski
– Postaramy się, żeby nasz wyjazd do Stargardu nie był tylko daleką wycieczką. Żeby tak się stało, musimy wrócić do Krakowa z punktową zdobyczą – powiedział Mirosław Hajdo, trener Garbarni przed jej sobotnim (godz. 15) meczem z Błękitnymi.

Stargard (w latach 1950–2015 Stargard Szczeciński) to jedno z najbardziej oddalonych (643 km samochodem) od Krakowa miast, w którym będą grać „Brązowi”. W długą podróż wybrali się w piątek rano. Nocleg zaplanowali sobie w miejscowości położonej kilka km od Stargardu.

W kadrze na mecz nie znalazł się Marcin Cabaj (w ostatnim spotkaniu grał z urazem, który mu się pogłębił), obrońcy: Petar Borovicanin (wraca do pełni sił)i Kamil Moskal (decyzją trenera), pomocnicy: Łukasz Pietras (będzie pauzował za kartki) i Eryk Ceglarz (nadal się rehabilituje) oraz napastnicy: Tomasz Ogar (leczy kontuzję) i Marcin Siedlarz (ma złamaną rękę).

Mimo tylu absencji trener Hajdo przed wyjazdem zachowywał umiarkowany optymizm, bowiem kłopoty kadrowe dotykały Garbarnię wielokrotnie i potrafiła sobie z nimi radzić.

Po dziewięciu kolejkach spotkań beniaminek z Krakowa zajmuje szóste miejsce w tabeli, a mający o 3 punkty mniej Błękitni – dziewiąte. Gospodarze sobotniego meczu są – wraz ze Stalą Stalowa Wola i ŁKS Łódź – najczęściej (aż pięć razy) remisującą drużyną w II lidze. U siebie jeden mecz wygrali i cztery zremisowali. Mają nietypowy bilans bramkowy: 6–6 (dla porównania: Garbarnia 15–11).

W sezonie 2014/2015 Błękitni byli rewelacją Pucharu Polski, awansując aż do półfinału, w którym nie dali rady Lechowi Poznań (3:1 u siebie i 1:5 po dogrywce w rewanżu). Wcześniej wyeliminowali m.in. Cracovię, którą dwukrotnie pokonali 2:0.

W ostatniej kolejce pechowo (po samobójczym golu) przegrali na boisku lidera Radomiaka 0:1, a garbarze szczęśliwie (po rzucie karnym w 90 minucie) wygrali z Gryfem Wejherowo 1:0.

Trenerem Błękitnych od 15 sierpnia 2012 roku jest Krzysztof Kapuściński. Jedynym jego podopiecznym, który grał w ekstraklasie, jest 25-letni pomocnik Radosław Wiśniewski (17 meczów w Pogoni Szczecin).

– Błękitni od 4 lat grają w II lidze, to zespół mocny fizycznie, ma kilku bardzo wysokich piłkarzy – zaznaczył trener Hajdo.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski