Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga piłkarek ręcznych. Cracovia była bliska wyjazdowego zwycięstwa

Pawel Panus
Pawel Panus
II liga piłkarek ręcznych. Cracovia wciąż nie może przełamać się na wyjeździe, a po kolejnej wizycie na Opolszczyźnie pozostaje niedosyt. Tym razem dwa punkty zostały w Dobrzeniu Wielkim.

LZS Tor Dobrzeń Wielki - KS Cracovia 1906 27:24 (14:12)

Bramki dla Cracovii: Świątek 6, Talowska 6, Herman 3, Bielak 2, Kamusińska 2, Wojciechowska 2, Winiarska 1, Reichel 1, Pastuszka 1.

Krakowianki udanie rozpoczęły spotkanie wypracowując dwubramkową przewagę, a mogła być ona większa. Niewykorzystane sytuacje wkrótce się zemściły, bo już w 10 minucie był remis 4:4. Co ciekawe, w tym czasie sędziowie zdążyli dać trzy upomnienia i jedną karę zawodniczkom Cracovii oraz podyktować cztery karne dla gospodyń (dwa wykorzystane).

Kolejne dziesięć minut to gra bramka za bramkę. Potem przyszła seria trzech goli z rzędu zdobytych przez gospodynie, które odskoczyły na cztery bramki. Tę przewagę udało się podopiecznym Krzysztofa Kutrzeby nieco zniwelować w końcówce pierwszej połowy.

Początek drugiej odsłony to dwa skuteczne rzuty Cracovii i znów na tablicy widniał remis 14:14. Gospodynie nie dały jednak pójść za ciosem przyjezdnym i odpowiedziały czterema trafieniami, przy jednym krakowianek. „Pasy” w niecałe dwie minuty odrobiły straty za sprawą najskuteczniejszych w tym meczu - Laury Świątek i Anny Talowskiej. Niestety, w samej końcówce sprawy się mocno skomplikowały, bo Cracovii przyszło grać w osłabieniu, co skrzętnie wykorzystał zespół Toru. Gospodynie objęły czterobramkowe prowadzenie, a ostatecznie wygrały trzema trafieniami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski