Tamta konfrontacja zakończyła się wynikiem 26:26, ale goście wnieśli protest. Według nich sędziowie w samej końcówce mieli popełnić błędy. Do ich opinii przychylił się Komisarz Ligi i nakazał powtórkę meczu.
Przez ponad 3,5 minuty obie drużyny nie potrafiły oddać celnego rzutu, a jak już zaczęły trafiać, to często był remis. Dopiero po kwadransie goście uzyskali trzy bramki przewagi. Tuż przed przerwą prowadzili 17:12, a za czerwoną kartkę musiał opuścić parkiet najlepszy strzelec Krakowiaka w tej części meczu, Tomasz Cupisz.
Krakowianie znani są jednak z tego, że w II połowie dopadają rywali. Tak też było tym razem i w 49 min objęli prowadzenie 22:21 po karnym Karola Puta. Przez następnych kilka minut to oni byli górą, ale marnowali coraz więcej świetnych szans. Zemściło się to, gdyż w 58 min przyjezdni mieli bramkę w zapasie (25:24), a gospodarze choć przez ostatnie 20 sekund posiadali piłkę, to nie oddali nawet rzutu.
Krakowiak Szkoła Gortata - MOSiR Bochnia 24:25 (12:17)
Bramki: K. Put 10, Cupisz 4, Bielec 2, Dziedzic 2, Lubowicki 2, Chorąży 1, Smaga 1, Raczkowski 1, Witowski 1 - Imiołek 5, Najuch 5, Karwowski 4, Bujak 3, Zubik 3, Pach 2, Serwatka 2, Rogóż 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?