Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarek. Grupa Azoty PWSZ Tarnów czeka na rywalki z Mysłowic lub Pszczyny

Roman Kieroński
„Katem” dla siatkarek Szóstki była w tym spotkaniu kapitan tarnowianek Sabina Podlasek ( nr 7)
„Katem” dla siatkarek Szóstki była w tym spotkaniu kapitan tarnowianek Sabina Podlasek ( nr 7) fot. Tomasz Schenk
Po dwóch porażkach w Tarnowie siatkarki Szóstki mecz we własnej hali rozpoczęły z impetem. Po zagrywce Martyny Gorzkiewicz i ataku w siatkę tarnowianek objęły prowadzenie 2:0, a po akcji Natalii Murdzy 3:1. Po chwili było jednak 4:3 dla przyjezdnych po ataku Sabiny Podlasek ze skrzydła.

Szóstka Mielec - Grupa Azoty PWSZ Tarnów 0:3 (21:25, 11:25, 20:25)

Grupa Azoty: Dyrek, Kaczyńska, Podlasek, Mazurkiewicz, Szychowska, Sobczak, Filipowicz (libero) oraz: Michalak, Mokrzycka, Cieśla, Dynarowicz.

Stan rywalizacji w play-off: 0:3.

Po sprytnej kiwce Aleksandry Kaczyńskiej i takim samym zagraniu Adeli Sobczak wygrywały 8:5. Później zagrywka Sobczak dała punkt na 10:7, ale walczące jak lwice, zwłaszcza w obronie, mielczanki doprowadziły do stanu 10:10. Sprawy w swoje ręce wzięły Podlasek i Sandra Szychowska. Po dwóch punktach tej pierwszej i zagrywce koleżanki tarnowianki wygrywały 15:11, po kilku minutach po akcji Sobczak ze środka - 18:15. 23. punkt zdobyła Szychowska, a dwa ostatnie Podlasek.

W drugim secie pierwszy punkt zdobyła Szychowska. Świetny fragment gry miała Ewelina Dyrek. Po ataku z pierwszej piłki jej drużyna prowadziła 3:1, a po akcji ze środka 5:3. Z drugiej linii atakowała Podlasek i zrobiło się 7:4. Mielczanki blokiem doprowadziły jeszcze do stanu 6:7, ale Szychowska oraz Dyrek powiększyły przewagę do stanu 11:7. Asa serwisowego posłała rywalkom Joanna Mazurkiewicz i tarnowianki wygrywały już 16:8. Dobrą zmianę dała Natalia Cieśla, po jej akcji siatkarki Grupy Azoty prowadziły już 19:8. Cztery punkty z rzędu zdobyła Podlasek, a atakiem ze skrzydła skończyła drugą partię Kaczyńska.

Tarnowianki pamiętały, że w siatkówce gra się do trzech wygranych setów. Grały więc uważnie. Rywalki objęły wprawdzie prowadzenie 1:0 i 2:1 po atakach Gabrieli Fryc, ale odpowiedź przyjezdnych była błyskawiczna. Po bloku Sobczak, ataku Kaczyńskiej zrobiło się 6:3 dla nich.

Z drugiej linii skutecznie atakowała Podlasek, z pierwszej piłki ponownie Sobczak i podwyższyła rezultat na 9:4. W obronie świetnie radziła sobie libero Paulina Filipowicz. Rozgrywająca najlepszy mecz w sezonie Podlasek zdobyła znów cztery punkty. Z ławki weszła Magdalena Dynarowicz i podwyższyła rezultat na 20:13. Uspokojone wysokim prowadzeniem tarnowianki pozwoliły w końcówce rywalkom na zmniejszenie nieco rozmiarów porażki.

Zwycięski punkt atakiem ze skrzydła zdobyła Oliwia Michalak. - Zrobiliśmy kolejny ważny krok na drodze do I ligi - mówi prezes Piotr Górnikiewicz. - O awans do ścisłego finału zagramy ze zwycięzcą potyczek Silesii Mysłowice z __PLKS Pszczyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski