Gospodyniami pierwszych meczów - 5 i 6 marca będą krakowianki. Kolejny, jeden lub dwa, tydzień później w Tarnowie. Gdyby po tych spotkaniach obie drużyny miały po dwa zwycięstwa - decydujący mecz rozegrany zostanie ponownie w Krakowie. W rundzie zasadniczej w Krakowie górą były siatkarki Grupy Azoty - wygrały 3:2. Rywalki wzięły srogi rewanż w Tarnowie, zwyciężając 3:0.
Grupa Azoty PWSZ Tarnów - Sokół Zator 3:0 (25:9, 25:18, 25:15)
Grupa Azoty: Kaczyńska, Podlasek, Bodzęta, Dyrek, Lipińska, Bator, Czekajska (libero) oraz: Pelczarska, Kawa, Sobczak, Beda, Pfeifer, Zemełka (libero).
Sokół: Jurkiewicz, Wróblewska, Łabuz, Cichoń, Szczygieł, Żmudzińska, Skrobowska (libero) oraz: Dudziak, Motyka, Lejkowska.
Będące już myślami przy tych meczach zawodniczki Grupy Azoty mecz z ostatnimi w tabeli rywalkami rozpoczęły od prowadzenia 2:0. Świetnie w ataku w tej fazie spisywała się Maja Bodzęta, asami serwisowymi popisały się Ewelina Dyrek i Patrycja Lipińska, a partię atakiem ze środka zakończyła Justyna Bator.
W drugim secie nieoczekiwanie prowadzenie objęły podopieczne trenerki Renaty Wacławik. Dobrze w ataku spisywała się Justyna Jurkiewicz, a w polu zagrywki Karolina Wróblewska. Siatkarki z Zatora właśnie zagrywkami zmuszały gospodynie do błędów i prowadziły już 8:3. O czas poprosił trener gospodyń Marek Skrobot i jego reprymenda przyniosła skutek. Aleksandra Kaczyńska trzema zagrywkami doprowadziła do stanu 9:9, a po kolejnym serwisie do wyniku 10:9. Nadal skuteczna pod siatką była Bodzęta. Asem serwisowym popisała się Justyna Słomska. Przy stanie 24:18 rywalki zaatakowały w siatkę.
W trzecim secie w ataku świetnie spisywała się Monika Kawa. „Kiwkami” popisała się Maja Bodzęta, punkty zagrywkami zdobywała Patrycja Lipińska, a spotkanie atakiem ze skrzydła zakończyła Sabina Podlasek. Trener Skrobot mógł oszczekać Joannę Bedę, Inez Pfeifer i Adriannę Sobczak.
MVP spotkania została libero Paulina Czekajska. Sokół Zator zagra o utrzymanie w play-out.
AGH Kraków - Skawa Wadowice 3:0 (25:17, 25:12, 25:11)
AGH: Koperczak, Szkodny, Woźniak, Wojtunik, Rydzyńska, Żyła, Pasiut (libero) oraz Pietroczuk, Mysiak.
Skawa: Palmirska, Stopyra, Kasperek, Widlarz, Ryczko, Szajewska-Skuta, Panek (libero) oraz Kolasa, Żmuda, Sobaniec.
- Po pierwszym secie wywiesiliśmy „białą flagę” - _tłumaczy Grzegorz Gacek, trener wadowiczanek. - _Zacząłem zmieniać ustawienia zespołu w perspektywie spotkań play-out, w których zmierzymy się z Sokołem Zator. Poza tym, widać było, że moje dziewczęta były spięte klasą rywalek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?