Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarek. Powrót Wisły Kraków na ogólnopolski szczebel wypadł pozytywnie

Artur Bogacki
Artur Bogacki
W środku trenerka Magdalena Śliwa
W środku trenerka Magdalena Śliwa Andrzej Banaś / Anna Kaczmarz
Rozgrywki w grupie IV drugiej ligi siatkarki Wisły Kraków ukończyły na 7. pozycji. Osiągnęły cel minimum, pozostając w tej klasie na kolejny rok.

Na szczebel centralny "Biała Gwiazda" wróciła po kilku latach przerwy, sezon był niewiadomą. Drużyna spisywała się przyzwoicie - z 16 spotkań rundy zasadniczej wygrała 5, zdobyła łącznie 17 punktów, co dało jej 7. miejsce w stawce 9 zespołów. W play-out miała walczyć o utrzymanie, lecz po skróceniu sezonu z powodu zagrożenia koronawirusem wszystkie zespoły uniknęły spadku.

- Jestem zadowolona z wyniku, choć - oceniając teraz na spokojnie - można było zdobyć więcej punktów - mówi trenerka Magdalena Śliwa, były reprezentantka Polski, która w ubiegłym roku podjęła się prowadzenia drużyny seniorek Wisły. - W połowie sezonu kontuzji doznała nasza pierwsza rozgrywająca Daria Wąsik. Zastępująca ją Ola Krzyżak dużo mniej trenowała. Ma inny styl gry, potrzebowała czasu, aby się rozkręcić, drużyna też musiała się przestawić. Także z tego powodu przytrafiła się nam gorsza seria (7 kolejnych porażek od grudnia do lutego - przyp).

Drużynie udało się sprawić miłe niespodzianki. M.in. na początku sezonu Wisła wygrała 3:0 w Lublinie z AZS UMCS, czołową siłą ligi. - To był nasz najlepszy mecz. Zwycięstwo było bardzo ważne, bo dziewczyny udowodniły, przede wszystkim sobie, że mogą w tej lidze wygrywać - podkreśla Śliwa. Dodaje: - Zawodniczki bardzo fajnie pracowały, robiły postępy. Na tym szczeblu to nie jest profesjonalny sport, dziewczyny uczą się, studiują, pracują. Z tego powodu te bardziej doświadczone siatkarki, jak Paulina Stojek czy Magda Żochowska (mają w CV sporo gry w I lidze - przyp.), nie mogły regularnie z nami trenować.

Wisła Kraków - Pogoń Proszowice

II liga siatkarek. Mecz Wisła Kraków - Pogoń Proszowice rozs...

W końcówce sezonu "Białą Gwiazdę" wspomogła występami na parkiecie także Katarzyna Wąsowska, mająca na koncie grę w ekstraklasie i I lidze. Generalnie zespół był złożony z wychowanek Wisły oraz studentek z Krakowa. Podobnie może być w następnym sezonie, na razie jednak za wcześnie, aby liczyć na konkrety, zwłaszcza, że sytuacja w kraju jest skomplikowana. Niemniej w klubie ciągle marzą o sportowym awansie.

- Chcemy iść wyżej, ale na to trzeba czasu i pieniędzy. Nadal szukamy sponsora, który poważniej zainwestowałby w rozwój naszej drużyny - mówi trenerka. - Zobaczymy, kto da radę u nas grać. Na pewno potrzeba nam parę zawodniczek na każdą pozycję.

Rozgrywki w II lidze w sezonie 2020-2021 mają ruszyć jesienią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: II liga siatkarek. Powrót Wisły Kraków na ogólnopolski szczebel wypadł pozytywnie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski