Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarek. Słaba rezerwa tarnowianek

Roman Kieroński
W ataku wyróżniająca się zawodniczka z Tarnowa Małgorzata Barszcz
W ataku wyróżniająca się zawodniczka z Tarnowa Małgorzata Barszcz Fot. Tomasz Schenk
Zespół z Tarnowa potrzebuje wzmocnień, by walczyć o najwyższe cele

Grupa Azoty PWSZ Tarnów - Szóstka Mielec 2:3 (18:25, 25:15, 23:25, 25:17, 12:15)

Grupa Azoty: Dyrek, Michalak, Mokrzycka, Podlasek, Barszcz, Sobczak, Filipowicz (libero) oraz: Kaczyńska, Cieśla, Dynarowicz, Mazurkiewicz.

W pierwszym secie po zagrywkach Natalii Murdzy mielczanki objęły prowadzenie 3:0, a po autowym bloku tarnowianek 6:1. Po drugim czasie na żądanie trenera Michała Betlei jego podopieczne wzięły się do odrabiania strat. Ze stanu 3:10 doprowadziły do wyniku 12:14, lecz na więcej nie było je stać. Atakiem ze skrzydła zakończyła partię Maria Raszek.

W drugim secie rywalki znów prowadziły 4:0. Do remisu 4:4 doprowadziła Sabina Podlasek, a prowadzenie 13:11 tarnowianki uzyskały po dobrych akcjach Małgorzaty Barszcz. Po „kiwce” Joanny Mokrzyckiej podwyższyły rezultat na 21:15, a zwycięski punkt podwójnym blokiem zdobyły Sabina Podlasek i Ewelina Dyrek.

W trzeciej partii w tarnowskim zespole skutecznie zagrała Aleksandra Kaczyńska. Po asie serwisowym Ady Sobczak gospodynie prowadziły 10:8, zaś po trzech punktach Kaczyńskiej 19:17. Broniące bardzo ambitnie mielczanki doprowadziły do remisów 21:21 i 23:23. Błąd tarnowianek i as serwisowy Pameli Petrykowskiej dały sukces siatkarkom Szóstki Mielec.

W czwartej partii po akcjach Ady Sobczak, kolejnej „kiwce” Mokrzyckiej oraz dzięki skutecznej Podlasek tarnowianki kontrolowały przebieg gry, a decydujący punkt ponownie blokiem zdobyły Podlasek i Dyrek.

W tie-breaku kibice nie doczekali się powtórki ze zwycięskiego meczu z San Pajdą Jarosław. Gospodynie objęły prowadzenie 1:0 i 2:1 po atakach Kaczyńskiej. Przyjezdne wyszły jednak na prowadzenie 8:5 a po chwili było 10:6. Do remisu 10:10 doprowadziła Podlasek, ale końcówka seta należa do podopiecznych trenera Romana Murdzy. Jego córka Natalia została wybrana MVP spotkania.

- Mamy zbyt krótką ławkę. Oprócz leczącej kontuzję Mai Bodzęty potrzeba nam jeszcze co najmniej dwóch zawodniczek - stwierdził trener zespołu z Tarnowa Michał Betleja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski