Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarzy. MKS męczył siebie, kibiców, ale wygrał

(ZAB)
Andrychowianie odnieśli planowe zwycięstwo. Nadal są trzecią siłą w grupie V (śląskiej), ale celem wciąż jest awans na pozycję wicelidera.

MKS Andrychów - KOKS Radlin 3:1 (21:25, 25:20, 25:19, 25:21)

MKS: Kolonko, Gaweł, Żłobecki, Munik, Maryon, Mamica, Guzdek (libero) oraz Gawina, Pochłopień, Polak.

Kiedy jeden z ligowych faworytów podejmuje rywala z dolnych rejonów tabeli, jedyną niewiadomą wydają się rozmiary zwycięstwa gospodarzy.

- Najgorsze, że chłopcy właśnie w to uwierzyli i dlatego przegrali pierwszego seta. Nie potrafili odwrócić biegu wydarzeń - żałował Tomasz Rupik, II trener MKS.

W premierowej odsłonie miejscowi najczęściej tracili cztery, a momentami nawet pięć punktów do radlinian. Wreszcie zrobiło się 20:20 i kibice zaczęli oczekiwać, że gospodarze przełamią rywali. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Andrychowianie zaczęli popełniać proste błędy, praktycznie zapraszając gości do postawienia kropki nad „i”.

Gospodarze zrozumieli, że muszą się jednak trochę wysilić, jeśli myślą o zaksięgowaniu pełnej puli. A przecież inne rozwiązanie nie wchodziło w rachubę.

- Niby wygraliśmy, jednak w __naszym wykonaniu to było „męczenie” siatkówki - ocenił Rupik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski