II liga siatkarzy

   Okocimski: P. Mardoń, Bednarz, Skrzypek, Śrutowski, Pietrykowski, Poprawa, Baniak (libero) oraz Rakoczy.
   Wawel: Kubica, Skrzypiński, Szopa, Fornal, Gomółka, Pietrzyk, Ratajczak (libero) oraz Ptak, Węgler.
   Sędziowali: Janusz Kowalski (Nowy Sącz), Adam Mituta (Oświęcim); widzów 70.
   Siatkarze Okocimskiego wczorajszym zwycięstwem zapewnili sobie udział w walce o miejsca 1-4 w fazie playoff. W ekipie gospodarzy zabrakło Bartosza Gawendy (obowiązki służbowe) i Klimasa (kontuzja), których zastąpili Paweł Mardoń i Pietrykowski. W I secie to właśnie Pietrykowski należał do najskuteczniejszych graczy. Jak zwykle sporo punktów zdobywał z ataku Śrutowski, jednak popełniał też wiele błędów, szczególnie przy zagrywce. Przez całą partię utrzymywała się bezpieczna przewaga gospodarzy (8-4, 12-6, 18-14). W II secie w zespole gości słabo spisującego się Fornala zastąpił Ptak i to głównie za jego sprawą była to bardzo wyrównana partia. Początkowo długo utrzymywała się 3-punktowa przewaga Okocimskiego (6-3, 9-6, 12-9). Od stanu 14-12 goście zdobyli kolejno 4 punkty - po atakach Ptaka (dwukrotnie), Kubicy i Gomółki. Od tej pory już do końca seta toczyła się walka punkt za punkt. Przy stanie 26-26 najpierw Rakoczy wykazał się sprytem w walce nad siatką, chwilę później skutecznie zaatakował Bednarz.
   W III secie emocje skończyły się przy prowadzeniu Okocimskiego 9-8. Od tego momentu gospodarze powiększali przewagę. (WALP)
   Pozostałe wyniki: Bzura Ozorków - Delic-Pol Norwid AZS II Częstochowa 3-1 (25-14, 25-19, 23-25, 25-11), Skra II Bełchatów - WTS Warka 3-0 (25-23, 25-22, 25-23), SMS II Spała - Cukrownik Lublin 3-1 (25-21, 25-21, 21-25, 25-13); pauzowała Wanda Intro Dajwór Kraków.
1. Skra II 14 27 41-16
2. Bzura 14 25 35-18
3. WTS 14 24 34-24
4. Okocimski 14 23 34-23
5. Cukrownik 14 20 28-32
6. Wawel 15 20 29-36
7. Wanda 14 18 22-32
8. AZS II 14 18 21-35
9. SMS II 15 17 11-41
(SAS)
   Grupa II: MKS ANDRYCHÓW - RAFAKO RACIBÓRZ 3-1 (23-25, 28-26, 25-17, 25-21)
   MKS: Fijałek, Marzewski, Kostecki, Wołek, Pietrzyk, Pliński, Janora (libero) oraz Piłat, Ptak.
   Sędziowali: Marek Litwiński z Jarosławia i Mirosław Pałka z Rzeszowa. Widzów 200.
   Po pierwszym secie kibice mogli mieć jak najgorsze myśli. Andrychowianie, którzy zapewnili już sobie miejsce w czołowej "czwórce", przegrywali z dużo niżej notowanym zespołem. Od początku słabo wystawiał Fijałek, jego koledzy nie popisali się także w bloku, w efekcie przeciętny zespół gości posiadał nieznaczną inicjatywę i minimalnie wygrał.
   W drugiej partii Fijałka zmienił Piłat, a Plińskiego - Ptak, ale niewiele poprawiło to grę miejscowych. W końcówce przegrywali już nawet 19-23 i... w tym momencie się obudzili. Po atakach z drugiej linii Pietrzyka obronili trzy piłki setowe i udało im się wyrównać 24-24, a następnie przechylić szalę na swoją stronę i wyrównać stan setów. Ta partia okazała się przełomowa. W kolejnych andrychowianie zagrali już na swoim normalnym poziomie. (GM)
   KŁOS-HILCUS OLKUSZ - IKAR INCASSO REFORM LEGNICA 0-3 (23-25, 19-25, 21-25)
   Kłos: Kowalczyk, Ciuba, Pawłowski, Olek, R. Socha, Grabowski, Stach (libero) oraz D. Socha.
   W pierwszej odsłonie meczu żaden z zespołów nie umiał zdobyć wyraźnej przewagi i prowadzenie przechodziło to na jedną, to na drugą stronę. Jednak kilka wątpliwych decyzji sędziów spowodowało przegraną w tym secie gospodarzy. W drugim skuteczna zagrywka i rozegranie w wykonaniu gości sprawiały wiele kłopotów olkuszanom, którzy w tym spotkaniu fatalnie blokowali. Przy stanie 4-11 role uległy zmianie. Goście zaczęli popełniać błędy, co wykorzystali olkuszanie doprowadzając do stanu 13-12. Jednak to było wszystko, na co było stać miejscowy zespół. W ostatniej odsłonie spotkania zespół z Olkusza ponownie początkowo zagrał dobrze. Przy stanie 15-11 zaczął szwankować odbiór zagrywki u gospodarzy, co skutkowało niedokładnym rozegraniem, a ataki prowadzone ze skrzydeł trafiały w blok. (PAZ)
   Pozostałe wyniki: MCKiS Energetyk Jaworzno - Mechanik Nysa 3-0 (25-14, 25-15, 25-20), MKS Poręba - Pomet Razem Wołów 3-2 (25-21, 23-25, 25-18, 16-25, 17-15); pauzowała Politechnika Śląska Gliwice.
1. Energetyk 14 26 40-14
2. MKS Andrych. 14 25 36-19
3. Politechnika 14 23 34-19
4. Ikar 15 23 28-24
5. Mechanik 14 20 25-34
6. Hilcus 14 20 22-31
7. Rafako 13 18 24-31
8. Pomet 14 18 24-34
9. MKS Poręba 14 16 14-40
(SAS)
   Grupa II: SMS II PZPS SOSNOWIEC - MKS ANDRYCHÓW 0-3 (21-25, 21-25, 21-25)
   MKS: Dorcz, Targosz, Szostok, Książek, Świerczyńska, Karkoszka, Żyła (libero) oraz Sarlej.
   Juniorki SMS okazały się dla andrychowianek wymarzonym przeciwnikiem na przełamanie długiej, trwającej prawie dwa miesiące serii porażek. To drugie wyjazdowe zwycięstwo MKS w tym sezonie. - Mieliśmy ostatnio półtora tygodnia przerwy, które poświęciliśmy na przygotowanie do tego meczu. Wiem, że to zwycięstwo, aczkolwiek potrzebne, jeszcze nic nie oznacza, ale daje nam przynajmniej nadzieję na pomyślniejszą końcówkę rundy zasadniczej i wypracowanie lepszej pozycji przed play off - mówił trener MKS Jan Zaremba.
   Wszystkie sety miały niemal identyczny przebieg: wyrównany bój punkt za punkt toczył się do połowy, potem andrychowianki odskakiwały na kilka punktów i bez nerwów kontrolowały sytuację na parkiecie. (GM)
   Pozostałe mecze: Płomień Sosnowiec - Polonia Świdnica 0-3 (20-25, 24-26, 17-25), Gaudia Trzebnica - Impel Gwardia II Wrocław 0-3 (20-25, 20-25, 21-25), Olimpia Jawor - Orzeł Kozy 3-1 (25-13, 26-28, 25-18, 25-5), pauzował LKS PTR
Pszczyna.
1. Polonia 14 26 40-15
2. Pszczyna 14 26 39-18
3. Gwardia II 14 23 30-22
4. Olimpia 14 22 32-22
5. Płomień 14 22 28-26
6. Andrychów 14 19 26-30
7. Orzeł 14 19 22-33
8. SMS II 14 17 17-38
9. Gaudia 14 15 10-40
(m)