MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Kapitan Podhala: Zwycięstwa weszły nam w nawyk

Maciej Zubek
Sebastian Świerzbiński jest wychowankiem Jagielonii Białystok
Sebastian Świerzbiński jest wychowankiem Jagielonii Białystok Maciej Zubek
Sebastian Świerzbiński, zawodnik rewelacyjnie spisującej się wiosną drużyny NKP Podhala Nowy Targ, mówi o świetnej serii zwycięstw swojego zespołu.

Ostatnie zwycięstwo nad rezerwami Cracovii było już siódmym z rzędu...
- Super że udało się nam podtrzymać serię, ale łatwo nie było. Pierwszą połowę kompletnie przespaliśmy, czego skutkiem był stracony gol. Na szczęście zdobyta w końcówce wyrównująca bramka nakręciła nas. W przerwie zmieniliśmy nieco taktykę, wyszliśmy mocno zmotywowani na drugą połowę i to zaowocowało trzema bramkami.

To był kolejny bardzo dobry mecz w defensywie. Gdyby nie pomyłka sędziego, odnotowalibyście najprawdopodobniej czwarty mecz z rzędu bez straconego gola...
- Dużo pracujemy całym zespołem na treningach nad grą w defensywie. I w meczach są tego efekty. Trzy stracone gole w siedmiu meczach tej rundy to super wynik. Oby tak dalej.

Patrzycie jeszcze w dół tabeli czy już tylko w górę?
- Po takie serii trudno nie patrzeć w górę. Myślę, że mamy prawo czuć się mocni. Skoro już siedem drużyn nie potrafiło nas pokonać, więc dlaczego nie mielibyśmy stawiać sobie ambitnych celów? Dzieli nas sześć punktów od liderującej tabeli Garbarni, mamy jednak rozegrane jedno spotkanie mniej i jeszcze w perspektywie bezpośrednie starcie z tym zespołem. Trzeba wierzyć w to, że do samego końca będziemy liczyć się w walce o zwycięstwo w rozgrywkach.

Ta seria zwycięstw w waszym wykonaniu jest dla was samych zaskoczeniem?
- Na początku może i było to dla nas zaskoczenie, ale teraz już wychodząc na mecz nie kalkulujemy, tylko bez względu na to z kim gramy, chcemy zwyciężyć. I ta wiara w siebie bardzo nam pomaga. Można rzec, że zwycięstwa weszły nam w nawyk.

Możliwe jest to byście zwyciężali już do końca sezonu?
- Czemu nie? Z tego co kojarzę, już w jednej z trzecich lig była taka drużyna – w której zresztą grał Rafał Boguski – która rundę wiosenną przebrnęła bez przegranego meczu i na koniec sezonu cieszyła się z awansu. Fajnie byłoby powtórzyć taki wyczyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: III liga. Kapitan Podhala: Zwycięstwa weszły nam w nawyk - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski