Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga piłkarska. Hutnik Kraków zafundował kibicom kolejne wielkie emocje do samego końca, tym razem z happy endem [ZDJĘCIA]

Bogdan Przybyło
Hutnik Kraków - Hetman Zamość
Hutnik Kraków - Hetman Zamość Joanna Urbaniec / Polskapress
Piłkarze Hutnika Kraków pokonali Hetmana Zamość 2:0 (1:0) po golach Dawida Lincy w 44. minucie i Tomasza Jaklika w 90. Zwycięstwo wcale jednak nie przyszło łatwo, bo od 75. minuty gospodarze grali w dziesiątkę. Czerwoną kartką został ukarany bramkarz Adam Dul po interwencji rękoma poza polem karnym. W bramce stanął rezerwowy Mateusz Zając i stanął na wysokości zadania, "na dzień dobry" broniąc strzał z rzutu wolnego wykonywany z 17 metrów. Goście nacierali z impetem i dopiero gol z kontrataku tuż przed końcem meczu wprowadził spokój w szeregach krakowian. Obejrzyjcie galerię z meczu na Suchych Stawach.

Hutnicy zaczęli od uderzenia Dawidy Lincy, który miał sporo pracy. To po jego stronie najczęściej wyprowadzali ataki, kończąc je uderzeniami z dystansu. Trudno im było bowiem dostać się w pobliże bramki, gdyż przyjezdni skoncentrowali się na obronie. Ich odważna gra przyniosła w końcu efekt, choć zaczęło się od straty Mateusza Gamrota. Odebrał jednak rywalowi piłkę przed własnym polem karnym, od razu podając do Lincy, który po wspaniałym rajdzie uzyskał prowadzenie.

- Był spalony – twierdził szkoleniowiec Hetmana, Jacek Ziarkowski, ale z zapisu to nie wynikało. - Gamrot to jest inna liga – docenił swego gracza trener Hutnika Leszek Janiczak.

Po zmianie stron goście zaczęli grać ofensywniej, ale przewagę uzyskali po kartce Adama Dula, który zagrał ręką przed polem karnym. Na szczęście zastępujący go Mateusz Zając od razu popisał się wspaniałą interwencją.

- Był to kluczowy moment meczu – podkreślał świetny kiedyś piłkarz Andrzej Iwan. Równie istotne było zderzenie się dwóch piłkarzy Hetmana w polu karnym gospodarzy, których kontra przyniosła im drugie trafienie i zapewniła wygraną.

Hutnik Kraków - Hetman Zamość2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Linca 44, 2:0 Jaklik 90+2.
Hutnik: Dul – Jaklik, Kołodziej, Garzeł, Tetych (90+5 Pyciak) – Janecki (73 Handzlik), Świątek, Reczulski, Gamrot, Linca (78 Zając) – Sobala (89 Wątroba).
Hetman: Sobieszczyk – Skiba, Dudek, Żmuda, Koszel (65 Olszak) – Turczyn (68 Kycko), Myśliwiecki (46 Skoczylas), Słotwiński (80 Pupeć), Buczek, Wacławek (58 Kopyciński) – Oziemczuk.
Sędziował: Patryk Sowiński (Sandomierz). Żółte kartki: Janecki, Reczulski – Turczyn, Pupeć; czerwona kartka: Dul (75 zagranie ręką). Widzów: 500.

Hutnik Kraków - Hetman Zamość

III liga piłkarska. Kibice na meczu Hutnika Kraków z Hetmane...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: III liga piłkarska. Hutnik Kraków zafundował kibicom kolejne wielkie emocje do samego końca, tym razem z happy endem [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski