MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga piłkarska. Udana próba generalna, Podhala, ale problemy są

Maciej Zubek
Szkoleniowcy nowotarskiej drużyny Marek Żołądź (z lewej) i Grzegorz Hajnos najwięcej problemów mają z młodzieżowcami
Szkoleniowcy nowotarskiej drużyny Marek Żołądź (z lewej) i Grzegorz Hajnos najwięcej problemów mają z młodzieżowcami Fot. Maciej Zubek
Podhale Nowy Targ w sobotę meczem z Avią Świdnik rozpocznie zmagania w nowym sezonie. W bojowe nastroje drużynę wprawiło sobotnie sparingowe zwycięstwo w Krakowie z Garbarnią 2:0.

- Wiadomo, że to tylko sparing i z dystansem trzeba podejść do wyniku, ale na pewno to zwycięstwo bardzo pozytywnie odbije się na psychice moich zawodników - _uważa trener Podhala Marek Żołądź. - Do tej pory nie wiodło się nam w meczach z Garbarnią. W zeszłym sezonie dwukrotnie przegraliśmy w nimi w lidze i raz w pucharze. Teraz wreszcie udało się nam znaleźć na nich sposób. Mam nadzieję, że powtórzymy to już w meczach o stawkę. Cieszy nie tylko wynik, ale i nasza postawa, szczególnie w pierwszej połowie. To my stworzyliśmy więcej sytuacji, z których wykorzystaliśmy jednak tylko jedną. Fajnie wychodziła nam gra z _kontry.

Bramki dla Podhala w meczu z Garbarnią zdobyli Sebastian Świerzbiński i testowany 17-letni Konrad Buć, ostatnio zawodnik Stali Rzeszów. Sprawdzani byli też Adrian Ligienza i Arkadiusz Zawiślan. Ligienza w swojej karierze zaliczył już sporą liczbę klubów. Był graczem m.in. Wisły Kraków, Motoru Lublin, Chojniczanki, Avii Świdnik, Polonii Warszawa, szwedzkiego Gullringens, Dolcanu Ząbki i Broni Radom. Zawiślan z kolei jest wychowankiem Sandecji Nowy Sącz, ostatnio grającym w Barciczance.

- Każdy z nich pokazał się z dobrej strony. Na pewno będziemy poważnie się zastanawiać nad ich kandydaturami w kontekście wzmocnień - przyznał Żołądź, który na plus ocenił też występ sprawdzanego po raz kolejny w bramce Mikołaja Gorzelańskiego (ostatnio ŁKS Łódź). - W drugiej połowie sparingu kilka razy wyszedł zwycięsko z pojedynków z napastnikami Garbarni. Potwierdził, że zna się na swoich fachu i chciałbym by został z __nami.

Zawodnikiem Podhala nie będzie testowany w poprzednich sparingach Mateusz Pluta, który mimo pozytywnych opinii na jego temat ze strony sztabu szkoleniowego, zdecydował się zostać w swoim macierzystym klubie Orkan Raba Wyżna.

Największe zmartwienie Podhala to urazy aż czwórki podstawowych zawodników. Kontuzje wyłączyły z gry Rafała Komorka, Rafała Gadzinę, Jarosława Potońca i Jakuba Luberdę.

- Niestety, są to dosyć poważne urazy, które wykluczają tę czwórkę z kilku pierwszych kolejek sezonu. To dla nas duży problem, zwłaszcza że dwóch zawodników (Luberda i Potoniec - przyp.), jest w wieku młodzieżowca. Wygląda więc na to, że będziemy musieli jeszcze poszukać wzmocnień. Sytuacja nam się trochę skomplikowała, ale generalnie ze spokojem czekam na start rozgrywek. Już gdzieś tam w głowie mam pomysł na __pierwszą „jedenastkę” - zaznacza Żołądź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski