Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Szewczyk z Cracovii II pogrążył „Jaskółki”

Piotr Pietras
Pomocnik Unii Łukasz Kazik (nr 8) ucieka Przemysławowi Pyrdkowi (z prawej)
Pomocnik Unii Łukasz Kazik (nr 8) ucieka Przemysławowi Pyrdkowi (z prawej) fot. GRZEGORZ GOLEC
III LIGA. Tarnowianie pierwszego gola stracili po kontrowersyjnym rzucie karnym.

Unia Tarnów 0
Cracovia II 2 (1)

Bramki: 0:1 Szewczyk 38 karny, 0:2 Szewczyk 51.

Unia: Lisak - Jamróg, Ł. Bartkowski, WięcekI, Węgrzyn - NowakI (65 Pawlak), KazikI, Hebda (67 Iwanek), WrzosekI, Zawrzykraj (46 Adamski) - Popiela (75 A. Wójcik).

Cracovia II: Stępniowski - Pyrdek, Krasuski, SosnowskiI, KuligowskiI (86 Słowiak) - Wdowiak (77 Argasiński), Zejdler, Szewczyk, Adamczyk (63 Panek), Karaczanakow (69 Ceglarz) - Dialiba.

Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce).

Widzów: 400.

Do niezwykle ważnego meczu, w kontekście walki o utrzymanie się w lidze, tarnowianie przystąpili bez pięciu podstawowych graczy: pauzujących za kartki Karola Dybowskiego, Roberta Witka, Piotra Drozdowicza i Artura Białego oraz kontuzjowanego Marcela Tyla.

Mimo osłabienia, Unia nieźle radziła sobie z wzmocnioną kilkoma graczami z kadry pierwszej drużyny rezerwą Cracovii. Wynik już w 8 min mógł otworzyć Sebastian Zawrzykraj, który po podaniu Łukasza Kazika był sam na sam z bramkarzem gości. Zbyt długo zwlekał jednak z oddaniem strzału i Krystian Stępniowski wybił piłkę na rzut rożny. Później, w 28 min, znakomitą okazję do zdobycia gola miał także Łukasz Popiela, który po dośrodkowaniu Kazika z rzutu rożnego strzelił „główką” z 5 metrów, jednak posłał piłkę obok bramki.

Krakowianie po raz pierwszy poważniej zaniepokoili defensywę Unii dopiero po dwóch kwadransach gry. W krótkim odstępie czasu dwukrotnie bliski szczęścia był Mateusz Wdowiak. W obu przypadkach udanymi interwencjami popisał się jednak Łukasz Lisak. Przełomowym momentem spotkania była 38 minuta. Goście wykonywali wtedy rzut rożny, po którym na bramkę strzelił Boubacar Dialiba, a piłka trafiła w rękę Marcina Więcka. Mimo, że obrońca Unii trzymał rękę przy nodze, nie powiększając powierzchni swojego ciała, arbiter podyktował rzut karny i ukarał tarnowianina żółtą kartkę. Decyzją sędziego mocno zdziwieni byli nawet krakowianie. Skoro jednak otrzymali w prezencie „jedenastkę”, do piłki podszedł niezawodny ostatnio Krzysztof Szewczyk i pewnym strzałem pokonał bramkarza „Jaskółek”.

W drugiej odsłonie przewagę osiągnęli gospodarze i pod bramką Cracovii co chwilę dochodziło do gorących spięć. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi zawodników Unii, by doskonale usposobiony Szewczyk precyzyjnym strzałem z ponad 20 metrów po raz drugi pokonał Lisaka. Odrobienie dwubramkowej straty okazało się zbyt dużym wyzwaniem dla grającego w osłabionym składzie tarnowskiego zespołu. Mimo wielu prób, żaden z zawodników gospodarzy ani razu nie potrafił pokonać bramkarza rezerw Cracovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski