Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga. W przypadku Trzebini nie zadziałało prawo serii

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Marcin Kalinowski (w żółtej koszulce) jesienią pokonali na własnym boisku Orlęta 6:2, ale tym razem musieli uznać wyższość rywali.
Marcin Kalinowski (w żółtej koszulce) jesienią pokonali na własnym boisku Orlęta 6:2, ale tym razem musieli uznać wyższość rywali. Fot. Jerzy Zaborski
W przypadku trzebinian nie zadziałało prawo serii. Po wygranej na własnym boisku z Unią Tarnów, na którą czekali 181 dni, tym razem przegrali w Radzyniu Podlaskim z miejscowymi Orlętami. Oba zespoły walczą o utrzymanie w grupie południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej.

Gospodarze szybko trafili, wykorzystując kontrę Karola Kality, który dokładnym podaniem obsłużył Mateusza Olszaka. Ten wbiegł między Bartosza Jagłę i Marcina Kalinowskiego, a - mając przed sobą tylko bramkarza - szansy nie zmarnował.

Goście szybko odpowiedzieli, bo Jagła uderzeniem zza pola karnego posłał piłkę w „okienko”.

Losy meczu rozstrzygnęły się po zagraniu z rzutu rożnego przez Rafała Borysiuka i sprytnym muśnięciu piłki głowa przez Arkadiusza Kota. Futbolówka po odbiciu się od słupka wtoczyła się do trzebińskiej bramki.

Goście ruszyli do odrabiania strat, ale nadziali się na kontry Romaniuka czy Zmorzyńskiego. Gdyby je wykorzystali, miejscowi uniknęliby nerwowej końcówki.

- Chcieliśmy w pierwszym kwadransie ustawić sobie mecz i prawie nam się to udało. „Prawie” jednak robi wielką różnicę. Strzeliliśmy gola, ale rywale zbyt szybko wyrównali. Mieliśmy swoje kłopoty kadrowe, więc wygrana nas cieszy, a nie mówimy o stylu – powiedział Damian Panek, trener Orląt.

- Szkoda straconych punktów, bo z przebiegu gry nie byliśmy gorsi, a nawet mieliśmy więcej okazji bramkowych. W meczach „na styku” o wyniku decydują niuanse – Maciej Antkiewicz, trener trzebinian, przypomniał starą piłkarską maksymę.

Orlęta Radzyń Podlaski – MKS Trzebinia Siersza 2:1 (1:1)
Bramki:
1:0 Olszak 17, 1:1 Jagła 22, 2:1 Kot 77.

Orlęta: Stężała – Wrześniewski, Zarzecki, Stolarczyk, P Szymala – Kot (85 Sowiński), Borysiuk, Zmorzyński, Iwańczuk (60 Romaniuk) – Kalita (82 Rycaj), Olszak.

Trzebinia/Siersza: K. Szymala – Sawczuk, Ochman, Kalinowski Jagła (51 Stokłosa) – Mizia, Gawęcki, Górka (83 Dudek), Kowalik – Stanek (75 J. Pająk) Sochacki (71 Kaiser).

Sędziował: Kamil Przyłucki (Sandomierz). Żółte kartki: Borysiuk, Kot, Stolarczyk – Kowalik, Sawczuk, Ochman. Widzów: 400.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: III liga. W przypadku Trzebini nie zadziałało prawo serii - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski